Liga Mistrzów: Messi znalazł sposób na Buffona, a Barcelona zemstę na Juventusie

Posłuchaj

Więcej o meczu Bayernu Monachium z Anderlechtem w korespondencji Macieja Wiśniewskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Liga Mistrzów wróciła i trzeba przyznać, że zrobiła to w bardzo dobrym stylu. Barcelona znalazła swoją zemstę, a Leo Messi znalazł sposób na Buffona. W pierwszej połowie to Juventus był zespołem bardziej konkretnym, ale w samej końcówce tej odsłony gry Argentyńczyk zrobił coś, co nie udało mu się nigdy wcześniej – pokonał Gianluigiego Buffona. Mierzony strzał nie pozwolił Włochowi na żadną reakcję.

Galeria

Powrót Ligi Mistrzów w obiektywie

więcej

W drugiej połowie Messi wciąż był bardzo aktywny, najpierw trafił w słupek, a później po indywidualnej akcji wypracował szansę Rakiticiowi, który bez większych problemów dopełnił formalności.

Tym razem Stara Dama nie potrafiła oprzeć się rozpędzonej Barcelonie, która z minuty na minutę łapała coraz większy luz w swoich poczynaniach, a to zawsze wróży problemy dla rywali. Messi dołożył swoją drugą bramkę w 69. minucie, kiedy to zszedł na lewą nogę, wpadł w pole karne i bez problemów wykończył akcję.

Trudny wieczór miał Jakub Rzeźniczak, którego Karabach Agdam nie dostał taryfy ulgowej dla debiutujących w Lidze Mistrzów. Chelsea rozbiła gości na Stamford Bridge aż 6:0. Pewnie wygrał także drugi angielski zespół, Manchester United, który w dobrym stylu powrócił do Ligi Mistrzów i zaaplikował dwa gole FC Basel.

Robert Lewandowski dołożył kolejnego gola do swojej kolekcji bramek w europejskich pucharach, pewnie wykorzystując rzut karny. Bayern grał w przewadze przez prawie całe spotkanie, w 11. minucie Sven Kums został ukarany czerwoną kartką. Występujący w Anderlechcie Łukasz Teodorczyk nie dał rady wpisać się na listę strzelców. 0:3 to dla Belgów najmniejszy wymiar kary.

Szczęścia do pierwszych meczów wśród elity nie ma Besnik Hasi. W ubiegłym sezonie grająca pod jego wodzą Legia poległa 0:6 w starciu z Borussią Dortmund, teraz Olympiakos uległ Sportingowi 2:3, swoje gole zdobywając w końcówce spotkania. Nie udało się jednak dogonić wyniku. Albańczykowi nie pomogła obecność Vadisa Odjidji-Ofoe, który w ubiegłym sezonie prowadził Legię w Europie i Ekstraklasie.

Siłę pokazało PSG. W Paryżu rośnie nowy „trójząb”. W Barcelonie Neymar tworzył najbardziej zabójczy atak świata z Messim i Suarezem, teraz także ma sensownych partnerów - Brazylijczyk otworzył wynik spotkania, a po golu dołożyli Mbappe i Cavani. Klęski Szkotów dopełnił Mikael Lustig, który zaliczył samobójcze trafienie. W końcówce swojego drugiego gola zdobył Cavani.

Na powrót Ligi Mistrzów czekaliśmy długo, jednak na pewno było warto. A w środę kolejna porcja emocji, w tym mecz broniącego tytułu Realu Madryt, świetnie zapowiadające się starcie Tottenhamu z Borussią Dortmund i szansa dla Polaków z Napoli, którzy zagrają z Szachtarem Donieck.

grupa A

Benfica Lizbona - CSKA Moskwa 1:2
Manchester United - FC Basel 3:0

grupa B

Celtic Glasgow - Paris Saint-Germain 0:5 
Bayern Monachium - RSC Anderlecht 3:0

grupa C

Chelsea Londyn - Karabach Agdam 6:0
AS Roma - Atletico Madryt 0:0

grupa D

FC Barcelona - Juventus Turyn 3:0 
Olympiakos Pireus - Sporting 2:3 

Relacja na żywo:

90+3 min. - Koniec! Barcelona sięgnęła po zemstę, Juventus wraca do Turynu z bagażem trzech bramek.

88 min. - PSG gromi, Manchester United pewnie zmierza po zwycięstwo, Atletico znów ma żelazną obronę, a Chelsea nie ma żadnej litości.

Na Camp Nou Barcelona w pełni kontroluje boiskowe wydarzenia.

79 min. - Wydawało się, że będzie czwarty gol dla Barcelony, Buffon popełnił błąd, ale sędzia odgwizdał spalonego.

77 min. - Trudny wieczór Jakuba Rzeźniczaka. Karabach przegrywa w Londynie 0:5.

69 min. - Leo Messi po raz drugi! Firmowa akcja, zejście na lewą nogę i uderzenie w długi róg. Buffon znów bez szans. Możemy mówić o tym, że "Duma Katalonii" znalazła swoją zemstę.

63 min. - Juventus szuka sposobu, żeby odpowiedzieć "Dumie Katalonii", jednak jak na razie nie jest w stanie zagrozić bramce ter Stegena.

56 min. - Ivan Rakitić podwyższa prowadzenie Barcelony! Akcja Messiego, rozpaczliwe wybicie i Chorwat dopełnia formalności.

52 min. - Messi przed kolejną szansą, ale tym razem na jego drodze stanął słupek.

46 min. - Wracamy do gry, jak odpowie Juventus?

45 min. - Leo Messi po raz pierwszy w swojej karierze pokonuje Gianluigiego Buffona! Argentyńczyk przymierzył w długi róg, nie zostawiając golkiperowi żadnych szans.

Chwilę później sędzia kończy pierwszą połowę.

39 min. - Dembele przed kapitalną szansą, ale koszmarnie przestrzelił. Najlepsza okazja w tym meczu zmarnowana.

37 min. - Dzieje się w Glasgow, tym razem do siatki trafia Mbappe:

Wciąż czekamy na gole na Camp Nou.

34 min. - Ależ kapitalny gol Zappacosty z Chelsea!

29 min. - Juventus coraz lepiej, jest bardziej konkretny niż Barcelona - kolejna sytuacja, ale wciąż czekamy na bramki.

20 min. - Suarez uderza po nieudanym rzucie wolnym Messiego, ale Buffon świetnie broni!

A tak trafia do siatki były zawodnik Barcelony. Neymar nie traci czasu w PSG:

12 min. - Ter Stegen znów musi interweniować, tym razem po strzale Pjanicia.

11 min. - Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców w meczu z Anderlechtem. Belgowie grają w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Kumsa.

Pewnie wykorzystana "jedenastka":

9 min. - Błyskawiczna kontra gości po rzucie wolnym dla Barcelony, ale uderzenie Dybali z ostrego kąta nie stanowi zagrożenia.

A tutaj bardzo ładne uderzenie Pedro, które otworzyło wynik meczu Chelsea z Karabachem Agdam Jakuba Rzeźniczaka.

6 min. - Włosi zaatakowali, De Sciglio posłał bardzo mocne uderzenie, ale piłka minimalnie minęła bramkę ter Stegena. 

2 min. - Juventus pokazał, że nie boi się grać na Camp Nou. Od pierwszych minut piłkarze Allegriego ostro i odważnie. Tymczasem w rozpoczętym chwilę wcześniej spotkaniu w Pireusie Sporting prowadzi od drugiej minuty.

20.45 - Ruszamy!

20.40 - Już za chwilę zaczniemy wielkie mecz, skupiamy się przede wszyskim na tym, co będzie działo się na Camp Nou oraz na pojedynku polskich snajperów. 

20.30 - Piłkarze Juventusu na rozgrzewce. Żelazna defensywa znów będzie zaporą nie do przejścia dla gwiazd "Dumy Katalonii"?

20.15 - Zaczynamy naszą relację z dzisiejszych meczów Ligi Mistrzów. Tęskniliśmy, jednak nie było to aż tak długie rozstanie, poza tym mamy nadzieję, że piłkarska jakość powetuje nam czas bez gigantów futbolu.

W pierwszym składzie Barcelony pojawi się Ousmane Dembele.

Juventus z kolei będzie musiał sobie radzić bez Cuadrado, Khediry, Chielliniego, Mandżukicia i Pjacy. Wszystkie oczy na Paulo Dybalę.

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl