PZPS: co postanowi zarząd? De Giorgi zostaje, czy trenerem Polak?

Posłuchaj

Prezes PZPS Jacek Kasprzyk podkreśla, że analiza pracy trenera została dokładnie przeprowadzona (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ferdinando De Giorgi został wybrany na stanowisko trenera reprezentacji Polski 20 grudnia 2016 roku. Celem postawionym przed byłym trenerem Zaksy Kędzierzyn-Koźle był medal rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy. Biało-czerwoni ponieśli jednak klęskę. Tak trzeba nazwać porażkę w barażu o ćwierćfinał ze Słowenią.

Eksperci zarzucali mu błędy w selekcji, przygotowaniu zespołu oraz brak odpowiednich reakcji w trakcie meczów. Po turnieju niektórzy zawodnicy głośno zastanawiali się nad swoją przyszłością w reprezentacji, prezes PZPS Jacek Kasprzyk "na gorąco" wskazywał na potrzebę zmian w sztabie szkoleniowym.

Kiedy emocje trochę opadły, De Giorgi 14 września został wezwany "na dywanik". W dyskusji ze strony władz uczestniczyli: Jacek Kasprzyk - prezes PZPS, Tomasz Karasiński - Sekretarz Generalny PZPS, Paweł Papke - przewodniczący Wydziału Szkolenia, Zdzisław Gogol - przewodniczący Wydziału Trenerskiego, Włodzimierz Sadalski - Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia, Hubert Tomaszewski - menedżer kadry narodowej i Mariusz Szyszko - rzecznik kadry narodowej.

Model do zmiany

Spotkanie poświęcone było omówieniu raportów za sezon reprezentacyjny 2017 złożonych przez selekcjonera, trenera przygotowania fizycznego oraz sztab medyczny. Wiele miejsca poświęcone zostało na poruszenie spraw związanych z kolejnymi wyzwaniami stojącymi przed męską reprezentacją Polski.

Selekcjoner zdecydował się zbudować kadrę w oparciu o "mix doświadczenia z młodością”. Okazał się on jednak nieskuteczny i "Fefe" wziął za to pełną odpowiedzialność. 20 września ma zapaść decyzja co dalej.

- Będzie ona naprawdę przemyślana. Pewnie nie wszyscy będą zadowoleni, bez względu na końcowy werdykt. Analizujemy to, co usłyszeliśmy od trenera. Wszystko bierzemy pod uwagę - przyznał w rozmowie z Polskim Radiem Jacek Kasprzyk, prezes PZPS.

Był plan, czy nie?

Zwolennicy dymisji De Giorgiego twierdzą, że jeśli związek się na to zdecyduje, to po trzynastu latach przyszła pora na polskiego trenera.

- Związek ma wszelkie informacje. Potrzeba było skutecznej diagnozy porażki i planu naprawy tego, co się wydarzyło. Jeżeli tego nie było, jestem za tym żeby zmienić trenera. Ale jeśli on ma wizję, powinna zostać zachowana ciągłość. Częste zmiany selekcjonera też nie są dobre dla drużyny - stwierdził były reprezentacyjny libero Krzysztof Ignaczak.

W przyszłym roku imprezą docelową będą mistrzostwa świata, które odbędą się we Włoszech i Bułgarii. Tytułu bronią Polacy, którzy przed czterema laty triumfowali przed własną publicznością.

bor