Bundesliga: Willy Sagnol na moment wychodzi z cienia. Bayern "odstrzelił" Ancelottiego i rusza na łowy
Willy Sagnol, były piłkarz Bayernu został tymczasowym trenerem zespołu z Monachium. Do posady Francuz nie powinien się zbyt przywiązywać, bo Bawarczycy docelowo planują jednak zatrudnienie Thomasa Tuchela, który rozstał się latem z Borussią Dortmund.
2017-09-29, 10:38
Posłuchaj
Ancelotti drużynę Bawarczyków prowadził od sezonu 2016/2017. Zdobył z Bayernem mistrzostwo Niemiec i dwa superpuchary. Według byłego piłkarza i eksperta niemieckiej piłki Radosława Gilewicza, zarząd Bayernu nie pospieszył się ze zwolnieniem Ancelottiego (IAR)
Dodaj do playlisty
W czwartek po południu władze Bayernu Monachium zwolniły Carlo Ancelottiego ze stanowiska trenera piłkarzy mistrza Niemiec.
To efekt środowej porażki w 2. kolejce Ligi Mistrzów z Paris Saint Germain 0:3. W Bundeslidze Bawarczycy zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli i mają trzy punkty straty do lidera Borussii Dortmund.
- Mecz w Paryżu wyraźnie pokazał, że musieliśmy wyciągnąć konsekwencje. Razem z Hasanem Salihamidzicem usiedliśmy dzisiaj z Carlo i w otwartej oraz szczerej rozmowie przekazaliśmy nasze stanowisko. Dziękuję mu za współpracę i pozostajemy przyjaciółmi, ale musieliśmy podjąć profesjonalną decyzję dla dobra klubu. Oczekuję teraz od drużyny pozytywnego rozwoju, byśmy mogli osiągnąć założone na ten sezon cele - powiedział szef klubu Karl-Heinz Rummenigge cytowany na oficjalnej stronie klubu.
REKLAMA
Tymczasowo Bayernem pokieruje dotychczasowy asystent trenera Ancelottiego, Willy Sagnol.
Czterdziestolatek to były prawy obrońca "defensywny samouk, wahadłowy z wyboru, który rozkochał w sobie całe Monachium" - piszą o Sagnolu niemieckie media.
Sagnol w roli pierwszego trenera Bayernu zadebiutuje w niedzielę, w wyjazdowym meczu z Herthą. Prawdopodobnie będzie to dla Francuza zarazem debiut jak i ostatni mecz na trenerskiej ławce Bawarczyków, bo włodarze Bayernu spieszą się z zatrudnieniem Thomasa Tuchela, który latem rozstał się z Borussią Dortmund. Według Radosława Gilewicza, znalezienie godnego następcy Włocha w tym momencie sezonu będzie praktycznie niemożliwe.
Źródło TVP Sport
REKLAMA
ah, PolskieRadio.pl
REKLAMA