Tomasz Gollob chce znów wygrać! Sytuacja jest poważna, każdy może wesprzeć Mistrza, bo #MistrzJestJeden
"Minęło pięć miesięcy od wypadku Tomasza Golloba, wiemy, że sytuacja jest poważna, potrzebne jest wsparcie, też finansowe. W tym celu PGE Ekstraliga i PZM postanowiły wziąć na siebie animację i organizację pomocy dla Tomasza Golloba" - czytamy w komunikacie Polskiego Związku Motorowego i PGE Ekstraligi, inicjatorów społecznej akcji pomocy dla Tomasza Golloba.
2017-10-11, 19:00
Posłuchaj
Przemysław Szymkowiak z PGE Ekstraligi o akcji dla Tomasza Golloba (PolskieRadio.pl_
Dodaj do playlisty
Tomasz Gollob to ikona sportu żużlowego w kraju i na świecie. Nasz najbardziej utytułowany żużlowiec. Przez blisko 30 lat był oddany tej dyscyplinie i jej kibicom, słynne słowa wypowiadane w języku polskim na cały świat podczas zawodów zagranicznych o tytuł Indywidualne Mistrza Świata: "Pozdrawiam wszystkich Polaków!” przez lata powodowały owacje na stadionach i przed telewizorami.
Tomasz Gollob Bądźcie ze mną, zawsze kochałem Wasze reakcje na stadionie i to one napędzały mnie przez całą karierę. Doświadczałem wielu dobrych emocji, to dla Was wygrywałem. Tym razem też wygram
Minęło pięć miesięcy od wypadku Tomasza Golloba, wiemy, że sytuacja jest poważna, dlatego potrzebne jest wsparcie, też finansowe. W tym celu PGE Ekstraliga i PZM postanowiły wziąć na siebie animację i organizację pomocy dla Tomasza Golloba. Potrzebne jest wymierne zaangażowanie całego środowiska, aby móc realnie pomóc Mistrzowi.
W zależności od wysokości wpłat, zebrane w akcji pieniądze będą przeznaczone na rehabilitację Tomasza Golloba w Polsce lub za granicą. - PZM i PGE Ekstraliga przekazały już po 50 tys. złotych - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Przemysław Szymkowiak z PGE Ekstraliga. - Celem zbiórki jest dać nadzieję, a ta nadzieja oznacza, że są ekspertymentalne urządzenia i terapie, które nie dają gwarancji, ale dają nadzieję poprawy stanu zdrowia człowieka, który ma uszkodzony rdzeń kręgowy. Ten ruch społeczny ma spowodować jak największą zbiórkę, natomiast od tego jak duża ta zbiórka się okaże uzależnione jest na co zostaną przeznaczone pieniądze. Czy wystarczy ich na terapię w jednej z zagranicznych klinik, czy też będą to pieniądze na rehabilitację tutaj w Polsce - wyjaśnia przedstawiciel PGE Ekstraligi.
Poza wpłatami instytucji, które zainicjowały akcję, w projekt mocno zaangażowali się fani Tomasza Golloba. - Kibice bardzo mocno wspierają pomysł na portalech społecznościowych. Są wpłaty, sa telefony od osób, które chciałyby pomóc. Są pomysły na ufundowanie gadżetów, pamiątek związanych z Tomaszem Gollobem. Pojawiają się też pomysły na akcje typu licytacje - wyjaśnia Przemysław Szymkowiak .
REKLAMA
Pieniądze można wpłacać na uruchomione przez Fundację PZM konto pomocowe dla Tomasza Golloba. Pomóc może każdy.
Numer konta: 24 1090 2590 0000 0001 3520 7574 z dopiskiem "pomoc dla Tomasza Golloba”.
Powiązany Artykuł
Tomasz Gollob nie myśli o windach: przecież w każdej chwili może zdarzyć się cud i zacznie chodzić
Tomasz przez całe swoje życie sportowe chętnie i z zaangażowaniem pomagał potrzebującym. Teraz On jest w potrzebie, a środowisko chce się zachować najlepiej jak potrafi w takiej sytuacji, dlatego zorganizowno pomoc.
Organizatorem przedsięwzięcia jest PGE Ekstraliga, która doprasza do współpracy wszystkie chętne media zaangażowane w dyscyplinę, budując z nimi akcje pomocową dla Tomasza Golloba.
REKLAMA
Do akcji dołączyło już wiele redakcji. Zainteresowanie wsparcia akcji wykazała już większość klubów PGE Ekstraklasy, ośrodki żużlowe w naszym kraju, duże grono zawodników, partnerzy i sponsorzy dyscypliny.
Każdy może pomóc.
#MistrzJestJeden
REKLAMA
***
Tomasz Gollob, który jest indywidualnym mistrzem świata w jeździe na żużlu z 2010 roku, 23 kwietnia 2017 miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ jednak poważnemu wypadkowi.
Jak wykazały badania, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca. Po wypadku przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach został z niej wybudzony. Od 2 maja znajdował się na oddziale neurochirurgii 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy pod opieką prof. Marka Harata, a 22 maja został przeniesiony do kliniki rehabilitacji. Tam poddawany był zabiegom fizykoterapii, hydroterapii i kinezyterapii. Na razie żużlowiec nie ma czucia w nogach.
ah, PolskieRadio.pl
REKLAMA