Liga Mistrzów: Juventus zrewanżuje się Barcelonie? Starzy znajomi znów skrzyżują miecze
Środowy mecz Juventusu z Barceloną będzie szlagierem niedzielnych meczów fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. Na razie sześć drużyn zapewniło sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek.
2017-11-22, 08:18
Posłuchaj
Dwie kolejki przed zakończeniem rywalizacji w grupach awans do 1/8 finału - oprócz Bayernu - wywalczyły już Paris Saint-Germain, Manchester City, Tottenham Hotspur, Real Madryt i Besiktas Stambuł.
W środę przed taką szansą staną Barcelona, Basel, Chelsea, Juventus, Manchester United i Roma.
Pewni awansu monachijczycy zagrają w środę na wyjeździe z Anderlechtem, z którym u siebie wygrali w pierwszej kolejce 3:0. Wówczas swoją jedyną jak na razie bramkę w tym sezonie Ligi Mistrzów zdobył Robert Lewandowski (z rzutu karnego). Bez trafienia pozostaje dotychczas napastnik belgijskiego zespołu Łukasz Teodorczyk, a jego drużyna jest w tym sezonie typowym dostarczycielem punktów, który nie potrafi rzucić poważniejszego wyzwania żadnemu z rywali.
Czy Robert Lewandowski dostanie szansę na to, by poprawić swój bramkowy dorobek w Lidze Mistrzów? Bawarczycy mają już awans w kieszeni, ale na pewno nie wyjdą na murawę po to, by tylko odhaczyć ten mecz w kalendarzu. To, czy do zwycięstwa z mało wymagającym rywalem potrzeby będzie polski snajper, to jednak zupełnie inna kwestia, można więc spodziewać się roszad ze strony Juppa Heynckesa.
REKLAMA
W drugim spotkaniu tej grupy również pewny udziału w 1/8 finału PSG podejmie Celtic Glasgow. Paryżanie mają na swoim koncie komplet punktów, imponują skutecznością i szczelną defensywą. Oczywiste jest, że mierzą bardzo wysoko, mają zresztą do tego wszelkie podstawy.
Spośród wszystkich meczów 5. kolejki najciekawiej zapowiada się środowy szlagier w grupie D, w którym finalista poprzednich rozgrywek Juventus podejmie w Turynie Barcelonę.
REKLAMA
Oba zespoły w ostatnim czasie dość często rywalizują w Champions League. Los skojarzył te ekipy m.in. w ćwierćfinale poprzedniej edycji, gdy Barcelona przegrała w Turynie 0:3, a u siebie tylko zremisowała 0:0. Katalończycy zrewanżowali się w pierwszej kolejce obecnego sezonu, wygrywając na Camp Nou 3:0.
Wicemistrzowie Hiszpanii są w komfortowej sytuacji. Prowadzą z dorobkiem 10 punktów, wyprzedzają Juventus o trzy i w przypadku remisu w Turynie zapewnią sobie już teraz pierwsze miejsce w grupie. Mogą awansować w środę nawet w razie porażki z Juventusem, ale pod warunkiem, że Sporting Lizbona (4 pkt) nie pokona u siebie Olympiakosu Pireus (1 pkt).
Z kolei Juventusowi do awansu w środę wystarczy remis, ale pod warunkiem, że Sporting nie wygra swojego spotkania.
W miniony weekend we włoskiej ekstraklasie mistrz kraju niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Sampdorią Genua 2:3. Doświadczony golkiper "Starej Damy" Gianluigi Buffon w niedzielę odpoczywał, w bramce gości wystąpił Wojciech Szczęsny.
REKLAMA
- Ten mecz powinien zmusić nas do refleksji. Jeżeli chcemy wygrywać, nie wystarczą umiejętności techniczne. Potrzebujemy czegoś więcej i każdy musi to przyznać - powiedział obrońca Juventusu Giorgio Chiellini.
Po tym, jak z rozgrywkami pożegnały się Monaco i Borussia Dortmund, blisko odpadnięcia już w fazie grupowej jest kolejna ze znanych europejskich firm - Atletico Madryt. Mający tylko trzy punkty hiszpański zespół, dwukrotny finalista Ligi Mistrzów z trzech ostatnich lat (2014, 2016), podejmie w środę w grupie C lidera Romę (8 pkt, druga Chelsea ma 7 pkt).
W razie porażki Atletico definitywnie straci szansę awansu, ale plany może pokrzyżować także remis, jeżeli Chelsea nie przegra na wyjeździe z Karabachem Agdam Jakuba Rzeźniczaka. Widać więc wyraźnie, że Diego Simeone i spółka od pierwszych minut będą musieli odważnie zaatakować Włochów.
REKLAMA
Program 5. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:
Środa, 22 listopada
Grupa A
CSKA Moskwa - Benfica Lizbona (18.00)
FC Basel - Manchester United (20.45)
REKLAMA
Grupa B
RSC Anderlecht - Bayern Monachium (20.45)
Paris St. Germain - Celtic Glasgow (20.45)
Grupa C
Karabach Agdam - Chelsea Londyn (18.00)
Atletico Madryt - AS Roma (20.45)
REKLAMA
Grupa D
Sporting Lizbona - Olympiakos Pireus (20.45)
Juventus Turyn - FC Barcelona (20.45)
ps
REKLAMA