Liga Mistrzów: czas na ostatnie rozstrzygnięcia. Napoli musi wygrać i zerkać na grupowego rywala
W środę poznamy wszystkie rozstrzygnięcia fazy grupowej Ligi Mistrzów. Kto na ostatniej prostej zdoła wywalczyć awans do kolejnej rundy?
2017-12-06, 15:55
Posłuchaj
Kibice Manchesteru City będą ściskać kciuki, by ich zespół został jedyną drużyną tej edycji, które na swoim koncie zapisała komplet zwycięstw.
Podopieczni Pepa Guardioli spisują się w tym sezonie wybornie, stawia się ich wśród faworytów do tego, by sięgnąć po końcowy triumf w Lidze Mistrzów. Mają komfortową sytuację w Premier League, gdzie wyrobili sobie dużą przewagę nad resztą stawki.
Wyjazdowy mecz z Szachtarem Donieck nie będzie spacerkiem, Ukraińcy nie chcą wypuścić z rąk drugiego miejsca, na które czyha Napoli. Na horyzoncie "Obywateli" widać bardzo wyraźnie jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Już w niedzielę dojdzie do bitwy o Manchester, derbowej prestiżowej potyczki - stawka niedzielnego spotkania jest znacznie większa niż to, czy fazę grupową zakończy się z sześcioma czy pięcioma zwycięstwami.
REKLAMA
Od początku sezonu nikt nie znalazł sposobu na to, by pokonać potwornie skuteczną maszynę Pepa Guardioli. Czy Szachtar może wykorzystać swoją okazję?
Ukraińskiemu zespołowi do awansu wystarczy remis, ale jeśli przegra, może odpaść - to zależy od wyniku meczu Feyenoordu z Napoli w Rotterdamie. W składzie gości, którym - przy porażce Szachtara w Charkowie - wystarczy nawet jednobramkowe zwycięstwo, prawdopodobnie znajdzie się Piotr Zieliński. Arkadiusz Milik wciąż jest kontuzjowany.
Dries Mertens, gwiazda Napoli, wspominał, że podczas swojego ostatniego meczu w Rotterdamie stracił dwa zęby. Były piłkarz PSV przyznał, że przeżyłby stratę kolejnych dwóch, gdyby pozwoliło to jego drużynie awansować do fazy pucharowej.
REKLAMA
Grono największych rozczarowań tej edycji rozgrywek otwiera Borussia Dortmund. Niemcy nie wygrali w grupie ani razu, nie byli w stanie pokonać nawet skazywanego na pożarcie APOEL-u. Teraz czeka ich spotkanie z Realem Madryt, który nie czaruje i musi pogodzić się z drugim miejscem w grupie śmierci, którą niespodziewanie zdominował londyński Tottenham.
Choć tutaj każdy zespół ma swoje problemy, Liga Mistrzów dała kibicom Spurs wspaniałe momenty - środowy mecz na Wembley będzie jedynie formalnością, można spodziewać się kilku nowych twarzy. Mauricio Pochettino myślami jest już przy weekendzie, kiedy trzeba będzie poszukać pierwszego od czterech spotkań zwycięstwa w Premier League.
W środę z europejskimi pucharami pożegna się AS Monaco z Kamilem Glikiem. Z rewelacji ubiegłego sezonu zostało niestety niewiele, zaledwie 2 punkty po 5 spotkaniach to wynik wyjątkowo rozczarowujący, jednak pokazujący w pełni, jak kończy się sprzedaż najważniejszych zawodników bez starania się o godnych zmienników.
REKLAMA
Choć zespół radzi sobie przyzwoicie w Ligue 1, jego postawa w europejskich pucharach to pasmo niepowodzeń, gdzie zawiodło właściwie wszystko - zaledwie 4 strzelone bramki i aż 11 straconych to wyrok, od którego nie ma odwołania. Z grupy G awansował już Besiktas Stambuł, a korespondencyjny pojedynek o drugą lokatę stoczą Porto i RB Lipsk.
O zwycięstwo w grupie E powalczy mający dziewięć punktów Liverpool - "The Reds" zagrają pod okiem sędziego Szymona Marciniaka ze Spartakiem Moskwa. Zwycięstwo lub remis dadzą zawodnikom Kloppa awans, wiadomo jednak, że trzeba tu grać o pierwsze miejsce i liczyć na korzystne losowanie.
Druga jest obecnie Sevilla, która do angielskiej drużyny traci punkt, a w ostatniej kolejce zmierzy się na wyjeździe z NK Maribor.
REKLAMA
Wszystkie środowe spotkania rozpoczną się o 20.45. Losowanie 1/8 finału zaplanowano na 11 grudnia w Nyonie.
Program środowych meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów:
Grupa E
Liverpool - Spartak Moskwa
Maribor - Sevilla
Grupa F
Feyenoord - Napoli
Szachtar Donieck - Manchester City
REKLAMA
Grupa G
FC Porto - Monaco
RB Lipsk - Besiktas
Grupa H
Real Madryt - Borussia
REKLAMA
Tottenham - APOEL
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA