NBA: Wall wrócił, "Czarodzieje" odzyskali moc
Marcin Gortat zdobył 12 punktów, a jego Washington Wizards pokonali we własnej hali Memphis Grizzlies 93:87. Koszykarze ze stolicy USA w obecnym sezonie ligi NBA mają 15 zwycięstw oraz 13 porażek. W tabeli Konferencji Wschodniej zajmują szóste miejsce.
2017-12-14, 10:57
Gortat na parkiecie przebywał 29 minut i trafił pięć z siedmiu rzutów z gry oraz dwa z czterech wolnych. Dwucyfrowy dorobek punktowy uzyskał dopiero po raz drugi w tym miesiącu. Jego konto uzupełnia osiem zbiórek, trzy asysty i dwa bloki. Popełnił jeden faul.
Polski środkowy jak tylko mógł, utrudniał życie Marcowi Gasolowi i wywiązał się z tego zdania bardzo dobrze. Grający na tej samej pozycji w Grizzlies Hiszpan trafił tylko pięć z 16 rzutów.
Do składu Wizards, po trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kolana, wrócił John Wall. 27-letni rozgrywający jeszcze nie jest w optymalnej formie. Uzyskał 13 pkt i cztery asysty, a jego średnie z całego sezonu to 20,3 pkt oraz 9,2 asyst. Trener Scott Brooks z jego występu i tak był zadowolony.
- Jego obecność niewątpliwie czyni nas mocniejszymi. Miał kilka świetnych zagrań, szczególnie w obronie, co u rozgrywających nie jest często spotykane - podkreślił szkoleniowiec.
"Czarodzieje" prowadzili przez niemal całe spotkanie. W trzeciej kwarcie ich przewaga wynosiła już 17 punktów, ale goście stratę zniwelowali i przez moment w ostatniej części gry nawet wygrywali 67:65.
Wizards już kilkukrotnie w tym sezonie roztrwaniali wysokie prowadzenie i schodzili z parkietu pokonani. Tym razem jednak w krytycznym momencie zwarli szyki i odzyskali kontrolę nad meczem. Najskuteczniejszy w ich szeregach był Bradley Beal - 18 pkt.
- Wciąż brakuje nam takiego instynktu zabójcy, aby dobić rywala i oszczędzić sobie nerwów w końcówce - przyznał Wall.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługują Andrew Harrison - 20 pkt, a także JaMychal Green - po 15 pkt i zbiórek.
Kolejny mecz Wizards rozegrają w piątek, u siebie z Los Angeles Clippers (11-15).
W Konferencji Wschodniej wciąż najlepsza jest ekipa Boston Celtics (24-6), która minionej nocy pokonała we własnej hali Denver Nuggets 124:118. Gospodarzy do triumfu tradycyjnie poprowadził Kyrie Irving, uzyskując 33 pkt. Przyjezdnym ze stanu Kolorado nie wystarczyła dobra Gary'ego Harrisa - 36 pkt.
Na Zachodzie i zarazem w całej lidze najlepsi są koszykarze Houston Rockets (22-4). Teksańczycy odnieśli 11. zwycięstwo z rzędu, a tym razem u siebie wygrali z Charlotte Hornets 108:96.
W szeregach "Rakiet" świetnie spisał się duet graczy obwodowych. Chris Paul uzyskał 31 pkt i 11 asyst, a James Harden dołożył 21 pkt i osiem kluczowych podań. Wśród "Szerszeni" dominował Dwight Howard - 26 pkt i 18 zbiórek.
Wyniki środowych meczów koszykarskiej ligi NBA:
Indiana Pacers - Oklahoma City Thunder 95:100
Orlando Magic - Los Angeles Clippers 95:106
Washington Wizards - Memphis Grizzlies 93:87
Boston Celtics - Denver Nuggets 124:118
Miami Heat - Portland Trail Blazers 95:102
Chicago Bulls - Utah Jazz 103:100
New Orleans Pelicans - Milwaukee Bucks 115:108
Phoenix Suns - Toronto Raptors 109:115
Houston Rockets - Charlotte Hornets 108:96
REKLAMA
Tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
Z P Proc.
1. Boston 24 6 .800
2. Toronto 18 8 .692
3. Philadelphia 14 13 .519
4. NY Knicks 14 13 .519
5. Brooklyn 11 15 .423
CENTRAL DIVISION
1. Cleveland 20 8 .714
2. Milwaukee 15 11 .577
3. Indiana 16 12 .571
4. Detroit 14 13 .519
5. Chicago 7 20 .259
SOUTHEAST DIVISION
1. Washington 15 13 .536
2. Miami 13 14 .481
3. Orlando 11 18 .379
4. Charlotte 10 17 .370
5. Atlanta 6 21 .222
WESTERN CONFERENCE
NORTHWEST DIVISION
1. Minnesota 16 12 .571
2. Denver 15 13 .536
3. Portland 14 13 .519
4. Oklahoma City 13 14 .481
5. Utah 13 15 .464
PACIFIC DIVISION
1. Golden State 22 6 .786
2. LA Clippers 11 15 .423
3. LA Lakers 10 16 .385
4. Sacramento 9 18 .333
5. Phoenix 9 21 .300
SOUTHWEST DIVISION
1. Houston 22 4 .846
2. San Antonio 19 9 .679
3. New Orleans 15 14 .517
4. Dallas 8 20 .286
5. Memphis 8 20 .286
ah
REKLAMA