Formuła 1: koniec marzeń Polaka? Rosyjskie pieniądze nie do przeskoczenia
Wydaje się, że to koniec przygody Roberta Kubicy w Formule 1. Jak poinformował były szef Renult w F1 Flavio Briatore, rozmawiał z Nico Rosbergiem, który starał się pomóc Polakowi w zapewnieniu miejsca w Williamsie, jednak się nie udało.
2018-01-04, 13:10
Były współwłaściciel m.in. Queens Park Rangers potwierdził, że nie udało się wywalczyć miejsca w fotelu Williamsa. Według Briatore Rosberg próbował wszystkiego by namówić brytyjski team, jednak zadecydował ogromny budżet ze strony rosyjskiej.
Już od dłuższego czasu toczyła się batalia o ostatni fotel w Williamsie pomiędzy Polakiem Robertem Kubicą i Rosjaninem Siergiejem Sirotkinem. W dużej mierze chodziło o pieniądze, których nie brakowało ze strony rosyjskiej.
- Bardzo mi przykro, że Kubica nie przekonał Williamsa. Rozmawiałem wiele razy z Nico Rosbergiem. Wiem, że próbowano wszystkiego, ale Rosjanin ma ogromny budżet. Mówimy tu o około 20 milionach. Kubica miał pomiędzy 7 a 10 milionów. Bardzo szkoda. Nawet nie wiem, wiele o Rosjaninie. Jeżeli Robert wróciłby do wyścigów, byłby to wielki sukces dla Formuły 1. Dziwię się liderom F1, że nie wyciągnęli ręki do Roberta - powiedział Flavio Briatore, który prywatnie jest przyjacielem Polaka.
REKLAMA
Wcześniej spekulowano, ze może fundusz inwestycyjny "CVC Capital Partners", który miał doświadczenie w Formule 1 wesprze Kubicę. Mimo tego wsparcie jakie posiadał Sirotkin, było nie do przejścia, gdyż Rosjanie byli otwarci na podbijanie stawki, byle wywalczyć dla siebie miejsce w fotelu Williamsa.
Ostatnio pojawiało się wiele informacji na temat przyszłości Roberta Kubicy, jednak sam Williams nie ogłosił jeszcze ostatecznej decyzji. Według doniesień niemieckich mediów Siergiej Sirotkin miał podpisać z brytyjskim teamem dwuletni kontrakt.
mb, speedweek.com, Twitter
REKLAMA