Gortat uczcił "Noc Polskiego Dziedzictwa" wygraną. "To znakomita okazja do przybliżenia naszej kultury"

Marcin Gortat zdobył 16 punktów i miał 13 zbiórek, a jego Washington Wizards we własnej hali pokonali po dogrywce Brooklyn Nets 119:113. Przy okazji tego spotkania odbyła się "Noc Polskiego Dziedzictwa", a z trybun obejrzało je wielu gości zaproszonych przez Gortata.

2018-01-14, 14:50

Gortat uczcił "Noc Polskiego Dziedzictwa" wygraną. "To znakomita okazja do przybliżenia naszej kultury"

Posłuchaj

Na telebimach pokazano także film o historii Polski i bohaterstwie Polaków wyprodukowany przez Państwową Agencję Inwestycji i Handlu. Na meczu był obecny prezes Agencji Tomasz Pisula (IAR)
+
Dodaj do playlisty

To już po raz siódmy dzięki inicjatywie Gortata przybliżono Amerykanom polską kulturę. W trakcie meczu m.in. uhonorowano polskich weteranów wojennych, a swojego idola w akcji na żywo mogli obejrzeć młodzi adepci koszykówki, zwycięzcy wakacyjnych campów organizowanych przez fundację Gortata. W specjalnym filmie do uczestników "Polskiej Nocy" zwrócił się prezydent Andrzej Duda.

To była siódma "Noc polskiego dziedzictwa” w lidze NBA, którą zorganizował Marcin Gortata, i piąta w Waszyngtonie.

- Dla mnie jako Polaka jest to znakomita okazja do przybliżenia Amerykanom naszej kultury, pokazania jakim jesteśmy krajem - mówił polski koszykarz.

REKLAMA

Polską noc rozpoczął on od wręczenia koszulki z autografem weteranom II Wojny Światowej - majorowi Wincentemu Kacprzykowi i jego żonie.

20 tysięcy kibiców nagrodziło także brawami polskich żołnierzy, którzy walczyli w Afganistanie: starszego chorążego Piotra Maciejewskiego i plutonowego Michała Paćkę. Gość honorowy wieczoru minister Anna Maria Anders podkreśliła, ze sport jest łącznikiem dla Polonii. Chwaliła Marcina Gortata za chęć organizowania takich imprez.

- Jest wzruszające, że możemy tu być razem. Marcin jest wspaniałą osobą. Cieszę się, że to robi, że zależy mu na tym - podkreśliła.

REKLAMA

Podczas jednej z przerw meczu na telebimach pokazano przesłanie wideo od prezydenta Andrzeja Dudy, który przypomniał Amerykanom o setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i podkreślił rolę sojuszu wojskowego pomiędzy naszym krajem a Stanami Zjednoczonymi.

Na parkiecie Gortat nie zawiódł. Rozegrał jedno z lepszych spotkań w tym sezonie, w 30 minut trafił sześć z ośmiu rzutów z gry oraz cztery z sześciu wolnych. Jego dorobek uzupełniają dwie asysty, przechwyt i blok. Miał także jedną stratę i popełnił dwa faule.

Sam mecz również mógł się podobać i dostarczył emocji, na które się nie zanosiło. Wizards od początku bowiem prezentowali się znacznie lepiej i w drugiej kwarcie prowadzili już różnicą 22 punktów. Goście nie złożyli jednak broni i po przewie mozolnie odrabiali stratę. Nets do remisu 107:107 doprowadzili dokładnie na 9,1 s przed końcem regulaminowego czasu gry. Za trzy punkty trafił wówczas Quincy Acy i potrzebna była dogrywka.

W dodatkowych pięciu minutach znów inicjatywa należała do stołecznych koszykarzy. Dogrywka zaczęła się od celnego rzutu Gortata, ale przede wszystkim brylował w niej John Wall. 27-letni rozgrywający zdobył lub miał udział asystując w 11 z 12 punktów uzyskanych w jej trakcie przez "Czarodziejów". Jego łączny dorobek to 23 punkty i 16 asyst, natomiast Bradley Beal dołożył 24 pkt. Wśród pokonanych wyróżnił się Rondae Hollis-Jefferson - 22 pkt.

REKLAMA

Z bilansem 25 zwycięstw i 18 porażek Wizards w tabeli Konferencji Wschodniej zajmują piąte miejsce. Kolejny mecz rozegrają w poniedziałek, na własnym parkiecie z Milwaukee Bucks (22-19). 

ps


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej