K2 dla Polaków: uczestnicy akcji ratunkowej na Nanga Parbat już w bazie pod K2

W piątek rano do bazy pod K2 powrócili uczestnicy akcji ratunkowej na Nanga Parbat – przekazał kierownik narodowej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt K2 (8611 m) Krzysztof Wielicki. O świcie do obozu pierwszego wspinaczkę rozpoczęli Janusz Gołąb i Maciej Bedrejczuk.

2018-02-02, 17:00

K2 dla Polaków: uczestnicy akcji ratunkowej na Nanga Parbat już w bazie pod K2
... w drodze do bazy pod K2 . Foto: shutterstock

Posłuchaj

Himalaizm - Ekipa ratunkowa z Nanga Parbat dotarła do bazy pod K2 (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W niedzielę dwa helikoptery zabrały do Skardu z obozu pierwszego (4850 m) na Nanga Parbat (8126 m) Elisabeth Revol oraz Adama Bieleckiego, Denisa Urubkę, Jarosława Botora i Piotra Tomalę, którzy udali się na akcję ratunkową, by sprowadzić z góry Francuzkę.

Polacy musieli z konieczności przebywać w tej pakistańskiej miejscowości, bowiem ze względu na złą pogodę, a głównie silny wiatr w bazie, nie mogli być przetransportowani.

- O godzinie 9.45 naszego czasu do bazy wróciła trójka naszych kolegów, ratowników spod Nangi. Adam, Piotr i Denis czują się dobrze – poinformował Wielicki. Dodał, że z ważnych powodów osobistych musiał wrócić do kraju Botor.

W czwartek Marek Chmielarski i Artur Małek po ośmiogodzinnej wspinaczce na K2 doszli szczęśliwie do wysokości 4850 m i nocowali w obozie pierwszym. W piątek ruszyli wyżej, do obozu drugiego na 6300 m.

- Nareszcie, po bardzo zimnej nocy wyszło słońce. Wiatr 25 km, w górze ok. 40 km. Małek i Chmielarski po nocy w c1 ruszyli do góry, do c2. O świcie z bazy do c1 wyszli Gołąb i Bedrejczuk. Warunki w ścianie trudne - przekazał kierownik narodowej wyprawy na K2. 

REKLAMA

mb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej