Jose Mourinho żałuje odejścia Ibrahimovicia. "Piłka w Europie straciła bardzo wiele"
Po przejściu do Los Angeles Galaxy Szweda Zlatana Ibrahimovicia europejska piłka nożna straciła "wielkiego gracza", ale dzięki temu poziom soccera w USA znacznie się podniesie - uważa szkoleniowiec Manchesteru United Portugalczyk Jose Mourinho.
2018-03-31, 09:00
Pod koniec ubiegłego tygodnia Ibrahimović, ostatnio występujący w Manchesterze United, przeszedł do Los Angeles Galaxy.
- Dla mnie to jest zawsze bardzo smutne, gdy doskonały piłkarz odchodzi z klubu. Pamiętam ostatni mecz Luisa Figo ze mną i Interem, to był jeden z najsmutniejszych momentów w mojej karierze zawodowej. Dzisiaj mogę tylko powiedzieć: żegnaj Zlatan, piłka w Europie straciła bardzo wiele - powiedział Mourinho.
Portugalczyk dodał jednak, że wierzy, iż okres gry w LA Galaxy nie będzie dla Szweda stracony.
- To będzie dobry czas dla futbolu amerykańskiego. Ibra pokaże tam pasję i pełny profesjonalizm, jest on przecież wielką piłkarską osobowością. Pokaże tam, jak można się cieszyć piłką w ostatnich latach kariery - dodał szkoleniowiec.
W ubiegły czwartek Ibrahimović rozstał się z Manchesterem United. Angielski klub rozwiązał z nim kontrakt ze skutkiem natychmiastowym za porozumieniem stron. Słynny Szwed nie wystąpił w żadnym oficjalnym meczu od grudnia z powodu kontuzji.
Przejście 36-letniego Ibrahimovicia do MLS nie było zaskoczeniem. Od pewnego czasu amerykańskie media informowały, że takie są plany i że Szwed podpisze kontrakt do końca sezonu 2019.
Ibrahimović doznał poważnej kontuzji kolana 20 kwietnia ubiegłego roku podczas spotkania z RSC Anderlecht w Lidze Europejskiej, a mimo to był najlepszym strzelcem "ManU" w sezonie 2016/17. Do gry powrócił dopiero w listopadzie. Jednak już w połowie grudnia w ligowym starciu z Burnley znów nabawił się poważnej kontuzji.
Reprezentacyjną karierę zakończył po Euro 2016, rozegrawszy 116 meczów, w których zdobył 62 bramki. Jednak na początku marca "Ibra" powiedział dziennikarzom, że jest zainteresowany grą w piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji (14 czerwca - 15 lipca).
REKLAMA
(mb)
REKLAMA