Premier League: 22 lata i wystarczy. Ostatni sezon Wengera na ławce Arsenalu
Z końcem obecnego sezonu Arsene Wenger przestanie być trenerem piłkarzy Arsenalu Londyn. Pełnił tę funkcję od 1 października 1996 roku i trzykrotnie zdobył z "Kanonierami" mistrzostwo Anglii. Nazwisko jego następcy nie jest jeszcze znane.
2018-04-20, 15:20
Posłuchaj
"Po dokładnych rozważaniach i rozmowach z władzami klubu uważam, że koniec sezonu będzie właściwym momentem, abym odszedł ze stanowiska" - napisał Wenger w oświadczeniu opublikowanym przez klub.
"Jestem wdzięczny, że miałem przywilej służyć klubowi przez tak wiele niezapomnianych lat. Chcę podziękować pracownikom, graczom, dyrektorom i fanom, którzy sprawiają, że ten klub jest tak wyjątkowy" - dodał Francuz.
- Arsene ma niezaprzeczalną klasę i zawsze będziemy mu wdzięczni. Każdy, kto kocha Arsenal i wszyscy, którzy kochają piłkę nożną, powinni być mu wdzięczni. Trzy mistrzostwa Anglii, w tym cały sezon bez porażki, siedem triumfów w Pucharze Anglii i 20 sezonów w Lidze Mistrzów to wyjątkowy rekord. Zmienił tożsamość naszego klubu i angielskiego futbolu, mając wizję tego, jak można grać w tę grę - stwierdził natomiast Stan Kroenke, większościowy właściciel klubu.
REKLAMA
Istotnie, Wenger to fenomen. W żadnej z czołowych lig nie ma nikogo, kto zbliżałby się do niego pod względem stażu w jednym klubie. Jeszcze do niedawna pod tym względem wyprzedzał go sir Alex Ferguson, jednak wraz z jego przejściem na emeryturę po 26 latach, Francuz panował niepodzielnie.
Arsenal pod jego wodzą mistrzostwo zdobywał w 1998, 2002 i 2004 roku. W tej ostatniej kampanii Arsenal nie poniósł ani jednej porażki. Z 38 spotkań wygrał 26, dołożył do tego 12 remisów.
Ostatnie lata nie były jednak dla londyńczyków udane. W poprzednim sezonie zajęli piąte miejsce - najgorsze od przyjścia Wengera - i zabrakło ich w prestiżowej Lidze Mistrzów. Obecny prawdopodobnie zakończą na szóstej pozycji, ale awans do Champions League mogą jeszcze wywalczyć zwyciężając w Lidze Europy. W półfinale czeka ich dwumecz z Atletico Madryt.
REKLAMA
bor, PolskieRadio.pl, arsenal.com, PAP
REKLAMA