PlusLiga: kapitalna półfinałowa rywalizacja dla PGE Skry. Bełchatowianie pierwszym finalistą
Siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali przed własną publicznością w drugim meczu półfinałowym Trefla Gdańsk 3:2 (25:19, 31:33, 25:17, 24:26, 15:13) i jako pierwsi awansowali do finału rozgrywek o mistrzostwo Polski. W pierwszym spotkaniu zwyciężyli w Gdańsku również 3:2.
2018-04-28, 20:38
Posłuchaj
Do rewanżowego półfinału w lepszej sytuacji przystępowali bełchatowianie. W środę pokonali Trefla w Gdańsku i do wywalczenia przepustki do walki o tytuł potrzebowali jeszcze jednego zwycięstwa przed własną publicznością.
Miejsca w finale łatwo nie zamierzali jednak oddawać goście i w pierwszym secie prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Tak było jednak tylko do stanu 18:18, bo kolejnych sześć punktów zdobyli zawodnicy PGE Skry, a drugą piłkę setową wykorzystał Karol Kłos.
To nie podłamało jednak podopiecznych trenera Andrei Anastasiego, którzy kolejną odsłonę rozpoczęli od prowadzenia 6:2 i 8:4. Przyjezdni czteropunktową przewagę utrzymywali do stanu 15:11, ale nieprzyjemną zagrywką zaskoczył rywali Kłos, zmniejszając część strat (14:16). Po autowym ataku Mateusza Miki był remis 17:17, a po pomyłce Tylera Sandersa to PGE Skra prowadziła. Losy tego seta ważyły się jednak bardzo długo, w końcu szalę zwycięstwa na korzyść Trefla przechylił Mika (33:31).
W trzeciej partii bełchatowianie poprawili serwis i lepiej zaczęli zagrywać, dzięki czemu uzyskali bezpieczną przewagę (14:9). Skra do końca grała konsekwentnie i po kolejnym ataku ze środka Srecko Lisinaca oraz pomyłce Wojciecha Grzyba od finału dzielił ich jeden set.
REKLAMA
W nim podopieczni Roberto Piazzy szybko wypracowali sobie dobrą zaliczkę (6:2) i wydawało się, że pewnie zmierzają do sukcesu. Gdańszczanie cały czas jednak gonili wynik i w końcu doprowadzili do remisu 23:23. Później zaś zablokowali Bartosza Bednorza oraz Milada Ebadipoura doprowadzając do tie breaka.
W decydującej partii inicjatywa należała do gospodarzy, a kluczowa okazała się obroniona nogą przez Ebadipoura piłka i jego skończony atak na 7:4. Do meczbola doprowadził Kłos, a punkt dający awans do finału zdobył Ebadipour.
Bełchatowianie po raz 11. wystąpią w finale mistrzostw Polski. Dotychczas triumfowali w ośmiu, a dwa razy musieli zadowolić się srebrem. Po ostatni tytuł sięgnęli jednak cztery lata temu, a przed rokiem ulegli Zaksie Kędzierzyn-Koźle.
REKLAMA
W drugiej półfinałowej parze obrońcy tytułu rywalizują z Indykpolem AZS Olsztyn. W pierwszym meczu zwyciężyli kędzierzynianie 3:2. Rewanż przed własną publicznością rozegrają w sobotę o godz. 20.30.
PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk 3:2 (25:19, 31:33, 25:17, 24:26, 15:13)
Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw): 2-0 dla Skry.
PGE Skra Bełchatów: Grzegorz Łomacz, Bartosz Bednorz, Milad Ebadipour, Karol Kłos, Srecko Lisinac, Mariusz Wlazły - Kacper Piechocki (libero) - Nikołaj Penczew, Patryk Czarnowski.
Trefl Gdańsk: Tyler James Sanders, Daniel McDonnell, Mateusz Mika, Piotr Nowakowski, Damian Schulz, Artur Szalpuk - Maciej Olenderek (libero) - Patryk Niemiec, Wojciech Grzyb, Michał Kozłowski, Szymon Jakubiszak, Wojciech Ferens.
pm
REKLAMA