Grand Prix Polski na Narodowym. "50 tysięcy kibiców to spore wow"
Pięciu Polaków: Patryk Dudek, Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak, który otrzymał tzw. dziką kartę na sobotnią Grand Prix w Warszawie, wystąpi na PGE Narodowym w pierwszej rundzie mistrzostw świata w jeździe na żużlu.
2018-05-12, 08:10
Posłuchaj
Prace nad budową toru zostały zakończone już w poniedziałek - 130 ciężarówek przywiozło na obiekt 1200 ton piasku, 2400 ton zasadniczego podkładu, 24 metry sześcienne piasku wiślanego i 650 kg geowłókniny; do ułożenia nawierzchni wykorzystano 13 ciężkich maszyn. W środę zawodnicy z zaplecza reprezentacji Polski juniorów przeprowadzili testy, a w piątek uczestnicy GP odbyli oficjalny trening.
- Stadion robi wrażenie. Niby to turniej jak każdy inny, ale 50 tysięcy kibiców to spore wow! – przyznał po treningu Dudek, ubiegłoroczny wicemistrz globu.
Tegoroczny cykl Grand Prix będzie składał się z dziesięciu turniejów. Poza Warszawą, w Polsce żużlowcy pojadą jeszcze w Gorzowie Wlkp. (25.08) i Toruniu (6.10).
REKLAMA
Tytułu broni Australijczyk Jason Doyle, a przed rokiem najlepszy na PGE Narodowym był Szwed Fredrik Lindgren. Wcześniej w stolicy triumfowali Brytyjczyk Tai Woffinden i Słoweniec Matej Zagar.
Początek sobotnich zawodów o godz. 19. Organizatorzy spodziewają się 53,5 tysiąca widzów.
ps
REKLAMA