Robert Kubica ma wrócić do Formuły 1. Może zostać kierowcą w Scuderia Toro Rosso

Według informacji francuskiej gazety "Auto Hebdo", Robert Kubica ma jeszcze szybciej wrócić za kierownicę samochodu Formuły 1. Polak ma zostać następcą Nowozelandczyka Brendona Hartleya w Scuderia Toro Rosso. 

2018-05-19, 19:39

Robert Kubica ma wrócić do Formuły 1. Może zostać kierowcą w Scuderia Toro Rosso
Scuderia Toro Rosso . Foto: shutterstock.com/Ev. Safronov

W ostatnim tygodniu tuż po Grand Prix Hiszpanii na torze Catalunya odbyły się oficjalne testy Formuły 1. Podczas sesji treningowych 123 okrążenia w bolidzie Williamsa zaliczył Robert Kubica. Krakowianin kolejny raz potwierdził, że znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji i, mimo dłuższych odstępów czasowych bez regularnej jazdy, potrafi "kręcić" dobre wyniki. 

W trakcie testów 33-latek miał najlepsze wyniki spośród kierowców teamu z Grove. Sam Kubica niejednokrotnie powtarzał, że jego głównym celem jest powrót za kierownicę bolidu Formuły 1.

Jak informuje francuska gazeta "Auto Hebdo", wszystko jest na dobrej drodze, by krakowianin spełnił swoje marzenia. W jednym z zespołów Red Bull Racing - Scuderia Toro Rosso wątpliwa stała się pozycja Brendona Hartleya.

"

Barcelona Test #f1 #test #williamsmartiniracing #rk

Post udostępniony przez Robert Kubica (@robertkubica_real)

REKLAMA


Szefostwo Toro Rosso ma być niezadowolone z wyników jednego z podstawowych kierowców - Hartleya. Nowozelandczyk nie może mieć powodów do radości, szczególnie po trzeciej sesji szkoleniowej przed Grand Prix Hiszpanii, kiedy to doszczętnie rozbił swój samochód. Ponadto Hartley ma także na swoim koncie stłuczkę ze swoim partnerem z zespołu Francuzem Pierrem Gassly'm.


Kolejnym problemem w Scuderia Toro Rosso jest brak większej ilości punktów. Gasly zdobył już dla swojego teamu 12 oczek, z kolei Hartley tylko jedno i to podczas wyścigu na torze ulicznym w Baku.

W znacznie gorszej sytuacji jest brytyjski Williams, który do tej pory zgromadził zaledwie cztery punkty w klasyfikacji konstruktorów. Dla Brytyjczyków punkty zdobywał jedynie Kanadyjczyk Lance Stroll. Robert Kubica w Williamsie pełni rolę kierowcy rezerwowego i, jak sam wielokrotnie powtarzał, wcale nie zamierza na tym poprzestać.

Nie od dzisiaj wiadomo, że były kierowca m.in. BMW Sauber cieszy się dużą popularnością w świecie Formuły 1. Już wielokrotnie mówiło się o tym, że pozycja Hartleya jest słaba i to właśnie Polaka wymienia się w gronie potencjalnych kandydatów na kierowcę w teamie Toro Rosso.  

REKLAMA

Kolejne Grand Prix Formuły 1 odbędzie się 27 maja na Circuit de Monaco w Monte Carlo. 

(mb), PolskieRadio.pl | Twitter 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej