Ekstraklasa: bardzo dobry początek sezonu w wykonaniu Piasta. Gliwiczanie pokonali Pogoń na jej stadionie

Pogoń Szczecin przegrała na własnym stadionie z Piastem Gliwice 0:2 (0:2) w meczu kończącym 2. kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy. Dla gospodarzy to druga kolejna ligowa porażka. Gliwiczanie mogą się natomiast pochwalić kompletem punktów w nowym sezonie. 

2018-07-30, 20:14

Ekstraklasa: bardzo dobry początek sezonu w wykonaniu Piasta. Gliwiczanie pokonali Pogoń na jej stadionie

Inicjatywę na początku meczu przejęli gospodarze, ale nie umieli stworzyć groźnej akcji. W siódmej minucie na prowadzenie wyszli z kolei piłkarze Piasta, którzy potrafili wykończyć pierwszy kontratak. Delikatne podanie od Michala Papadopoulosa otrzymał Joel Valencia, który oszukał 18-letniego stopera Pogoni – Sebastiana Walukiewicza i w sytuacji sam na sam nie dał szans Jakubowi Bursztynowi, kopiąc piłkę między nogami golkipera.

Cztery minuty później Bursztyn musiał wyciągać futbolówkę z siatki po raz drugi. Po rzucie rożnym piłkę uderzył głową Mateusz Mak, ale wydawało się, iż jego strzał zdołają wybić z linii bramkowej stoperzy szczecinian. Żaden z dwóch stojących na linii obrońców nie był jednak w stanie tego zrobić i niespodziewanie goście mieli już dwa przewagi.

W trzynastej minucie szczecinianie byli blisko zdobycia gola kontaktowego. Strzał Radosława Majewskiego po dograniu Ricardo Nunesa przeszedł jednak obok bramki strzeżonej przez Jakuba Szmatułę. Majewski ponownie uderzał trzy minuty później, ale tym razem piłkę zablokował Jakub Czerwiński.

Kolejne minuty były nieco spokojniejsze, a w szczecińskiej ekipie wciąż najgroźniejszy był Majewski. Strzał byłego piłkarza Lecha Poznań z rzutu wolnego w 29. minucie dobrze odbił jednak Szmatuła. Najlepszą szansę na strzelenie bramki dla gospodarzy miał w doliczonym czasie pierwszej części Dawid Błanik, ale jego uderzenie trafiło w poprzeczkę i na przerwę obie ekipy zeszły przy dwubramkowym prowadzeniu gliwiczan.

REKLAMA

Jako pierwsi okazję w drugiej połowie stworzyli sobie gospodarze. Kolejne uderzenie Majewskiego z dystansu było jednak niecelne. Do dużych kontrowersji doszło natomiast w 52. minucie. W zamieszaniu podbramkowym uderzał Tomasz Hołota i przez moment wydawało się, iż piłka przekroczyła całym obwodem linię bramki Piasta. Sędzia Tomasz Kwiatkowski nie odgwizdał jednak gola, a powtórki pokazały, że miał rację.

W 55. minucie znowu było bardzo blisko gola dla szczecinian. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Kamil Drygas, ale strzał głową pomocnika zdołał odbić Szmatuła. Przewaga Pogoni stawała się jednak coraz wyraźniejsza.

Wraz z kolejnymi minutami drugiej połowy gospodarze wytracili swój impet. W grze obu drużynom nie pomagał też żar lejący się z nieba. Mimo późnego popołudnia, przerwy na uzupełnienie płynów okazały się być konieczne.

Przez dłuższy czas brakowało jakichkolwiek groźnych sytuacji. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry zza szesnastki uderzać próbował Zvonimir Kozulj, ale zrobił to zdecydowanie zbyt lekko, by zaskoczyć Szmatułę. Minutę później nieporozumienie Bursztyna i Walukiewicza mógł natomiast wykorzystać Tomasz Jodłowiec, ale w ostatniej chwili sytuację uratował młody stoper szczecinian, wybijając futbolówkę na aut.

REKLAMA

Już w doliczonym czasie gry gola kontaktowego mógł zdobyć Drygas, ale jego uderzenie z woleja po rzucie rożnym było wyraźnie niecelne. Szczecinianie próbowali trafić do siatki do końca meczu, jednak ich próby nie przyniosły skutku.

Poniedziałkowa wygrana jest drugą Piasta w rozgrywkach Ekstraklasy. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika jako jedna z trzech, obok Zagłębia Lubin i Lecha Poznań, drużyn ma na koncie sześć punktów. Na drugim biegunie ligowej tabeli znajdują się szczecinianie, którzy ponieśli drugą porażkę w drugim ligowym meczu. Zero punktów na koncie mają tez zawodnicy Zagłębia Sosnowiec i Cracovii, ale to podopieczni Kosty Runjaicia jako jedyni z tego grona nie potrafili w dwóch meczach zdobyć ani jednego gola.

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:2 (0:2).

Bramki: 0:1 Joel Valencia (7), 0:2 Mateusz Mak (12-głową).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Adam Frączczak, Zvonimir Kozulj. Piast Gliwice: Jakub Czerwiński.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 7 532.

Pogoń Szczecin: Jakub Bursztyn - David Niepsuj (72. Marcin Listkowski), Sebastian Walukiewicz, Lasza Dwali, Ricardo Nunes - Dawid Błanik (60. Adrian Benedyczak), Tomasz Hołota, Zvonimir Kozulj, Kamil Drygas, Radosław Majewski (83. Sebastian Kowalczyk) - Adam Frączczak.

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Marcin Pietrowski, Jakub Czerwiński, Aleksandar Sedlar, Mikkel Kirkeskov - Mateusz Mak, Tomasz Jodłowiec, Patryk Dziczek, Joel Valencia (85. Tom Hateley), Jorge Felix (58. Martin Konczkowski) - Michal Papadopulos (78. Piotr Parzyszek).

pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej