Berlin 2018: "złota" Paulina Guba niespodzianką lekkoatletycznych mistrzostw Europy. "Mam trudny charakter, jak każda kobieta"
Polscy lekkoatleci zdobyli już pięć medali mistrzostw Europy, które odbywają się w Berlinie. W środę złoto w pchnięciu kulą wywalczyła Paulina Guba. Polka uzyskała 19 metrów i 33 centymetry i po raz pierwszy w karierze zdobyła tytuł mistrzowski.
2018-08-09, 09:30
Posłuchaj
Na relacje z mistrzostw zapraszamy do radiowej Jedynki i Trójki. W Berlinie są wysłannicy Polskiego Radia Cezary Gurjew, Rafał Bała i Tomasz Gorazdowski. Wszystkie informacje i relacje naszych wysłanników w specjalnym serwisie na stronach portalu Polskiego Radia. Zapraszamy!
Paulina Guba zapewniła sobie złoto pchnięciem w ostatniej próbie. Przed szóstą kolejką Polka zajmowała drugie miejsce, a prowadziła Niemka Christina Schwanitz.
- Wiedziałam, że ona jest zdenerwowana, bo to było po niej widać. Ja po prostu weszłam do koła, rozluźniłam się i stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia. Chciałam pchnąć ciut dalej, ale nie spodziewałam się, że wygram mistrzostwa Europy - mówiła 27-letnia Guba.
Kulomiotka przyznała, że doping na stadionie w Berlinie pomógł jej osiągnąć dobry wynik.
- Kibice mnie napędzili, nadali jakiś rytm temu pchnięciu, bo to wszystko było takie wolne. Stadion w końcu się obudził na tę ostatnią kolejkę - przyznała.
REKLAMA
Dla Pauliny Guby ważna jest pewność siebie.
- Człowiek dorasta. Postanowiłam mieć głowę trochę wyżej niż zawsze, np. rok temu na mistrzostwach świata w Londynie. Wtedy powiedziałam sobie, że nie dopuszczę więcej do tego, abym schodziła ze łzami w oczach i ze smutkiem, a z radością, tak jak teraz - dodała.
Trenerem Pauliny Guby jest Edmund Antczak.
- Na sukces przede wszystkim złożyła się ciężka praca z trenerem, długie godziny w siłowni, wiele pchnięć. Bardzo mu dziękuję, za to, że tyle ze mną wytrzymuje. Ja mam trudny charakter, jak każda kobieta. Należą mu się wielkie brawa, bo to też jego złoty medal - powiedziała.
REKLAMA
Świeżo upieczona mistrzyni Europy przyznała również, że były chwile zwątpienia.
- Zastanawiałam się po prostu, czy dalej trenować. Na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro mi nie poszło, a moim celem było to, by przynajmniej dostać się do ósemki. Nie dostałam się. Trener namówił mnie, abym trenowała i dalej pchała i wygraliśmy mistrzostwa Europy - dodała Guba.
Po dwóch dniach, reprezentacja Polski prowadzi w klasyfikacji medalowej z dorobkiem 3 złotych i 2 srebrnych krążków.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania materiału Rafała Bały.
(mb)
REKLAMA