Siatkarze w drugiej rundzie MŚ

Polska pokonała Niemcy 3:2 i zapewniła sobie udział w drugiej rundzie mistrzostw świata. W drugim meczu w grupie Serbia nieoczekiwanie przegrała 1:3 z Kanadą.

2010-09-26, 23:22

Siatkarze w drugiej rundzie MŚ

Posłuchaj

Komentarze po meczu: Mariusz Wlazły
+
Dodaj do playlisty

Drugi mecz i druga wygrana polskich siatkarzy. Po zwycięstwie 3:0 z kanadą na inaugaracje mistrzostw świata, zespół Daniela Castellaniego wygrał w niedzielę z Niemcami 3:2 (25:20, 21:25, 25:22, 22:25, 15:13). Mecz trwał ponad 2 godziny i 20 minut. 

Daniel Castellani zdecydował się na jedną zmianę w wyjściowej szóstce w porównaniu z wygranym 3:0 w sobotę meczem z Kanadyjczykami. Za Piotra Gruszkę w ataku znalazł się Mariusz Wlazły.

Sprawdziły się słowa kapitana reprezentacji Pawła Zagumnego, że Polacy nie pozwolą Niemcom "zlać się po raz czwarty". Po trzech porażkach w Lidze Światowej przyszedł czas na rewanż. Mecz był bardzo wyrównany, a biało-czerwonym zdarzały się niebezpieczne przestoje w grze.

Pierwszy set Polacy wygrali głównie dzięki znakomitej postawie w obronie. Do stanu 12:12 trwała walka punkt za punkt. Niemcy pogubili się dopiero przy serwisie Michała Winiarskiego, który spisywał się bardzo dobrze także w przyjęciu. Szybko podopieczni Castellaniego doprowadzili do prowadzenia 16:13, 21:18 i ostatecznie wygrali 25:18.

REKLAMA

Receptą na sukces miało być powstrzymanie niezwykle dobrze dysponowanego w tym roku atakującego Asseco Resovii Rzeszów Georga Grozera. W drugim secie dostał zbyt dużo swobody, a to zemściło się uzyskaniem przez Niemców prowadzenia.

Przy stanie 18:21 szkoleniowiec mistrzów Europy zdecydował się na zmiany. Boisko opuścili Zagumny i Wlazły, a pojawił się Gruszka i Grzegorz Łomacz. Na niewiele się to zdało. Prowadzeni przez byłego selekcjonera Polaków Raula Lozano rywale nie pozwolili Polakom na odrobienie strat i wygrali 25:21.

W trzecim secie pierwszą przerwę Castellani wykorzystał już przy stanie 2:5. Odniosła zamierzony skutek, bo Polacy się przebudzili. Bartosz Kurek znalazł receptę na niemiecki blok i zdobywał punkt za punktem. Również Marcin Możdżonek i Piotr Nowakowski zaczęli czytać grę rywali i raz po raz zatrzymywali ataki Grozera, Roberta Kromma i Bjoerna Andrae. Zasłużenie prowadzili 22:17, 23:21 i w końcu 25:22.

Czwarta partia wyrównana była tylko do stanu 15:15. Potem swój styl gry narzucili Niemcy. Ze środka trzy punkty zdobył Max Guenthoer, a w ataku brylował Andrae. Przeciwnicy powiększali przewagę i doprowadzili do tie-breaku (25:21).

REKLAMA

Decydujący set rozpoczął się od mocnego uderzenia Polaków i prowadzenia 3:0. Lozano szybko zareagował, wprowadzając za Grozera Jochena Schoepsa i Niemcy wyrównali na 5:5. Przed zmianą stron podopieczni Lozano mieli jednopunktową przewagę, ale potem znowu trwała wymiana punkt za punkt. Przy stanie 13:13 zimną krew zachowali najpierw Kurek, a potem Gruszka i Polacy wygrali mecz 3:2.

Spotkanie w Trieście poprzedziła minuta ciszy dla uczczenia pamięci ofiar niedzielnego wypadku polskiego autobusu w Brandenburgii.

Biało-czerwoni zapewnili sobie już udział w drugiej rundzie turnieju. Na zakończenie zmagań w pierwszej fazie spotkają się w poniedziałek z Serbami (godz. 21.00).

Kurek i Ignaczak wśród najlepszych

Bartosz Kurek zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników trwających we Włoszech siatkarskich mistrzostw świata. Wszystkie drużyny rozegrały już po dwa mecze. Kurek zdobył dla "biało-czerwonych" 43 punkty i ustępuje jedynie Francuzowi Antoninowi Rouzierowi, który uzyskał ich 54.

REKLAMA

Jako jedyny spośród polskich zawodników na czele statystyk jest na razie Krzysztof Ignaczak, jak dotąd najlepszy libero mistrzostw. Wyprzedza Kanadyjczyka Daniela Lewisa i Niemca Ferdinanda Tille.

Polska - Niemcy 3:2 (25:20, 21:25, 25:22, 22:25, 15:13)

Polska: Piotr Nowakowski (13), Michał Winiarski (7), Paweł Zagumny (7), Bartosz Kurek (24), Mariusz Wlazły (6), Marcin Możdżonek (10) i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Bąkiewicz, Piotr Gruszka (10), Grzegorz Łomacz.

Niemcy: Bjoern Andrae (16), Marcus Boehme (5), Robert Kromm (20), Max Guenthoer (4), Patrick Steuerwald (1), Georg Grozer (18) i Ferdinand Tille (libero) oraz Simon Tischer (1), Denis Kaliberda, Jochen Schoeps (5).

dm, gaw

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej