Lato chce rządzić w UEFA!
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zamierza ubiegać się o stanowisko członka Komitetu Wykonawczego UEFA, czyli piłkarskiego rządu.
2010-11-22, 10:00
W historii futbolu tylko jednemu Polakowi przypadł taki zaszczyt. Był nim Leszek Rylski, jeszcze w latach 60 ubiegłego wieku – czytamy w „Przeglądzie Sportowym”.
- Myślę o tej funkcji. Skoro udało mi się zebrać potrzebne głosy, aby dwa lata temu zostać prezesem PZPN, uważam, że mam teraz szanse powalczyć o głosy do UEFA – mówi Lato.
Jak się okazuje prezes Lato ma duże szanse ponieważ Polska, jako organizator Euro 2012, cieszy się szczególnymi względami .
Siedem wakatów w UEFA
Komitet Wykonawczy liczy 16 członków. Siedmiu z nich będzie wymienionych na Kongresie UEFA, który odbędzie się 27-28 marca 2011 roku w Paryżu. Należy jednak pamiętać, że niektórzy z nich mogą zostać wybrani na swoje stanowiska ponownie.
REKLAMA
O jedno z siedmiu miejsc zamierza powalczyć Grzegorz Lato. Jego konkurentem będzie Ukrainiec Hrihorij Surkis, któremu wygasa mandat i zamierza ubiegać się o reelekcję.
Koalicja popleczników
Aby lato wygrał głosowanie musi mieć poparcie ludzi, którzy będą lobbować w jego sprawie. Chodzi przede wszystkim o Michała Listkiewicza, Zbigniewa Bońka, Zdzisława Kręcinę i Andrzeja Placzyńskiego – podkreśla „Przegląd”. Są to najbardziej znani na europejskich salonach piłkarskich Polacy. Oni są w stanie przekonywać przedstawicieli innych federacji do oddania głosu na Latę.
Platini poprze prezesa?
Według „Przeglądu Sportowego” prezes Lato zabiegał już o poparcie Michaela Platiniego. Sam Lato jednak zaprzecza.
- Takie rozmowy zapewne będą konieczne, ale jeszcze ich nie prowadziłem – zapewnia Lato.
REKLAMA
Zbigniew Boniek uważa, że poparcie Platiniego będzie miało największe znaczenie.
- Największe szanse na wybór będą mieli Ci, którzy znajdą się na liście Platiniego – podkreśla Boniek.
Jak wiadomo Platini i Boniek od czasów wspólnej gry w Juventusie Turyn są przyjaciółmi. Michael Platini liczy się ze zdaniem przyjaciela, dlatego poparcie Zbigniewa Bońka dla Grzegorza Laty może okazać się bardzo ważnym.
- Mnie Lato o pomoc nie prosił i takiej prośby się nie spodziewam – stwierdza na łamach „Przeglądu” Zbigniew Boniek.
REKLAMA
Bez języka ani rusz!
Słaba znajomość języków może okazać się trudnością w pracach Komitetu Wykonawczego. Polski kandydat Grzegorz Lato nie włada językami obcymi, a bez tego o wiele trudniej jest funkcjonować. Choć jak zauważa „Przegląd Sportowy” kontrkandydat Laty z Ukrainy też nie zna języków, a nie przeszkadza mu to od lat zasiadać we władzach UEFA.
Miejsce we władzach UEFA to wielka władza, prestiż i wymierne korzyści. Członkowie Komitetu Wykonawczego zarabiają dziesiątki tysięcy Euro na dietach, podróżują w komfortowych warunkach i mieszkają w luksusowych hotelach.
REKLAMA
Ah, Przegląd Sportowy
REKLAMA