Beckham chce grać w Europie
Angielski piłkarz David Beckham chciałby zimą zostać wypożyczony z Los Angeles Galaxy do jednego z klubów europejskich.
2010-12-20, 16:16
Zawodnik uważa, że tylko w ten sposób może wrócić do wysokiej formy i przypomnieć się selekcjonerowi drużyny narodowej Fabio Capello.
35-letni Beckham w dwóch poprzednich sezonach zimę, kiedy pauzuje Major League Soccer, spędzał na wypożyczeniu do AC Milan. W marcu tego roku doznał jednak poważnej kontuzji ścięgna Achillesa, która wyeliminowała go z udziału w mistrzostwach świata i zmusiła do długiej przerwy w grze. Amerykański klub dmucha na zimne i nie chce, by sytuacja się powtórzyła.
- Do Milanu nie wrócę, bo nie jest możliwie zatrudnienie po raz kolejny na tak krótkie okres. Ale mogę trafić... gdziekolwiek, byle grać, utrzymywać wysoką formę i liczyć na powołanie do reprezentacji. To mój cel na najbliższe tygodnie i miesiące - powiedział Beckham, który w drużynie narodowej wystąpił dotąd 115 razy.
- Nie czuję się emerytem. Wręcz przeciwnie, mój 35-letni organizm wydaje się być w świetnej formie. Dlatego nie porzuciłem myśli o powrocie do kadry - dodał.
REKLAMA
Anglik chętnie wróciłby do ojczyzny. Zainteresowanie jego osobą zgłaszało ostatnio kilka klubów, m.in. Everton, ale...
- Jedynym angielskim klubem, w którym mógłbym zagrać jest Manchester United, skąd w 2003 roku odszedłem do Realu Madryt - zaznaczył.
Beckham jeszcze przez rok jest związany kontraktem (pięcioletnia umowa opiewała na sumę 32,5 mln dolarów) z amerykańskim klubem.
- I mam zamiar się z tego wywiązać. Nie myślałem o rozwiązaniu czy wykupieniu kontraktu - podkreślił.
REKLAMA
Sezon MLS rozpoczyna się tradycyjnie pod koniec marca.
pk
REKLAMA