Adamka czeka nigeryjski koszmar?

W pierwszym pojedynku eliminacyjnym polski bokser ma się spotkać z Nigeryjczykiem Samuelem Peterem.

Jak poinformował portal boxingscene, International Boxing Federation wysłała do przedstawicieli Adamka i Petera zapytanie, czy byliby gotowi do walki o pozycję numer dwa w rankingu. Zwycięzca konfrontacji w ostatecznym eliminatorze skrzyżowałby rękawice z triumfatorem potyczki między amerykańskimi pięściarzami Eddie'em Chambersem i Derrickiem Rossym.

- Taka wiadomość to przedświąteczny prezent dla Samuela. My jesteśmy gotowi, możemy przylecieć do Polski, czekamy na odpowiedź Man Events (firmy współpromującej Adamka) - powiedział jego bułgarski menedżer Iwajło Gocew.

Być może do pojedynku Adamka z "Nigeryjskim Koszmarem", jak nazywany jest Peter, dojdzie 16 kwietnia w Katowicach.

Najlepszy z czwórki zawodników otrzyma status oficjalnego pretendenta i zmierzy się z mistrzem świata IBF (i WBO) Ukraińcem Władimirem Kliczką. Wcześniej w udziale w eliminacjach zrezygnowali m.in. Francuz Jean-Marc Mormeck i posiadający niemiecki paszport Ukrainiec Ołeksandr Dimitrenko, który niedawno miał boksować z Albertem Sosnowskim o mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej. Do walki nie doszło, bowiem kilkadziesiąt minut przed gongiem Dimitrenko zasłabł w szatni.

gaw