Nieoczekiwane zwycięstwo Argentyny
Słowacja nieoczekiwanie przegrała z Argentyną 18:23 mecz trzeciej rundy spotkań Grupy D mistrzostw świata piłkarzy ręcznych w Szwecji.
2011-01-17, 18:27
Taki wynik oznacza, że polscy szczypiorniści, nawet jeśli wygrają dziś z Chile, co najmniej do jutra będą musieli poczekać na świętowanie awansu do drugiej fazy.
Pierwsza połowa bardzo przypominała wczorajszy mecz Polaków z Argentyńczykami. Gracze z Ameryki Południowej przez pierwszy kwadrans zdobyli zaledwie jednego gola (wczoraj - zero), ale dobrze broniąc, stracili tylko cztery bramki.
Potem gra się wyrównała, a do przerwy Słowacy prowadzili 9:7. Znakomicie spisywali się obaj bramkarze - Richard Sztochl i Matias Schulz. Druga połowa, tak jak wczoraj, rozpoczęła się od przewagi Argentyny.
Słowacy zagrali jednak słabiej od zespołu Bogdana Wenty, bo dali się przegonić rywalom, którzy na pólmetku drugiej części meczu wyszli na pięciobramkowe prowadzenie.
REKLAMA
Słowacki zespół próbował odrabiać straty, ale z minuty na minutę był coraz bardziej bezradny. W rezultacie, po trzech porażkach, ma już tylko iluzoryczne szanse na wyjście z grupy.
Reprezentacja Polski w dwóch pierwszych meczach mistrzostw - w piątek i sobotę - pokonała oba zespoły - Słowację 35:33, a Argentynę 24:23.
man
REKLAMA
REKLAMA