Guardiola: Nie jesteśmy niezwyciężeni
- FC Barcelona nie jest nie do pokonania - zauważył trener katalońskiego klubu Pep Guardiola po remisie na wyjeździe ze Sportingiem Gijon 1:1.
2011-02-13, 14:09
Blaugrana zakończyła tym samym passę szesnastu kolejnych wygranych w La Liga.
Mimo niesatysfakcjonującego wyniku, trener ekipy z Katalonii pochwalił swoich zawodników za zaangażowanie i walkę, jaką pokazali szczególnie w drugiej połowie. Barcelona, która od 16. minuty przegrywała 0:1 po golu Davida Barrala, dopiero na dziesięć minut przed końcem spotkania doprowadziła do wyrównania, po trafieniu Davida Villi.
- Nie jestem zadowolony z jednego punktu, który zdobyliśmy. Jeśli się nie wygrywa, to nie jest dobry wynik. Byłbym usatysfakcjonowany, gdyby sprawy potoczyły się inaczej - ocenił hiszpański szkoleniowiec.
- To, że jesteśmy Barceloną, nie oznacza jednak, że zawsze będziemy wygrywać. Możemy również przegrać i zremisować - dodał broniąc piłkarzy Dumy Katalonii.
Guardiola nie szukał usprawiedliwienia wyniku sobotniego spotkania zmęczeniem zawodników środowymi meczami, które zagrali w reprezentacjach narodowych. Zaznaczył, iż dla graczy Barcelony nie jest to nic nowego, gdyż bardzo często grają oni mecze co trzy dni i wielokrotnie pokazywali, że są do tego świetnie przygotowani. Szkoleniowiec pochwalił także trenera drużyny Sportingu Gijon Manuela Preciado Rebolledo za taktykę, jaką przygotował na mecz z aktualnym mistrzem Hiszpanii.
REKLAMA
- Uważam, że Sporting rozegrał świetne spotkanie, a Manolo wspaniale przygotował do niego swoich zawodników. Nie jest łatwo grać i atakować przeciwko dziesięciu obrońcom. Spodziewaliśmy się jednak takiego przebiegu meczu i wiedzieliśmy, że wyjdą na boisk bardzo mocni. Nie wygraliśmy, ale zrobiliśmy wszystko, aby to osiągnąć - ocenił.
pk
REKLAMA