Adamek wypunktował McBride'a
Tomasz Adamek wygrał na punkty (120:107, 119:108, 119:108) z Kevinem McBride'em w walce bokserskiej wagi ciężkiej. Polski zawodnik leżał na deskach po faulu rywala.
2011-04-10, 10:40
W podnowojorskim Newark polski pięściarz wygrał po raz 44. w zawodowej karierze, a przegrał tylko raz przegrał. Z koeli McBride wygrał 35 razy, ma na swoim koncie również dziewięć porażek i remis.
Adamek wygrał pewnie, ale ważący ponad 30 kilogramów więcej od naszego boksera Kevin McBride postawił bardzo trudne warunki. Przed walką prognozy były takie, że Adamek może rozstrzygnąć to starcie nawet w sześciu rundach. Ona sam był ostrożny w tych prognozach i podkreślał, że walczy się tak, jak rywal na to pozwala. Trzech sędziów wskazało na punktowe zwycięstwo Polaka, który zdecydowanie częściej trafiał McBride'a niż sam obrywał.
W trakcie walki, przeciwnik Adamka wielokrotnie używał niedzwolonych środków.
- Nie chciałem za każdym razem pokazywać arbitrowi, że mnie fauluje, uderza cepami w tył głowy, a także raz dostałem w oko z "główki". Poza tym dwa razy mnie podciął i się przewracałem. Czułem 130 kg jak mnie próbował przygniatać. Ale w boksie wszystkie chwyty są dozwolone - dodał Adamek.
REKLAMA
Mimo wszystko polski zawodnik jest zadowolony ze swojego występu.
- Kontrolowałem sytuację w ringu, to było dobre 12 rund w moim wykonaniu. Walka z Kliczką jest dla mnie wielkim wyzwaniem i szansą - mówił po walce były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej.
W kolejnej walce Adamek zmierzy się 10 września z mistrzem świata WBC Ukraińcem Witalijem Kliczką.
Podczas gali w Newark zaprezentował sie także inny polski bokser, walczący w wadze półciężkiej Andrzej Fonfara. Polak wygrał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie z Amerykaninem Rayem Smithem. Była to jego 17. wygrana w zawodowym ringu.
REKLAMA
Zobacz ostatnią rundę walki:
pk
REKLAMA
REKLAMA