Organizatorzy rajdów powinni ograniczać ryzyko
Na trasie samochodowego Rajdu Świdnickiego doszło do śmiertelnego wypadku. Po uderzeniu w drzewo zginął kierowca Sylwester Olszewski.
2011-04-10, 18:00
Posłuchaj
Pojawiły się głosy o złej organizacji rajdu.
Wypadek zdarzył się na drugim dzisiejszym odcinku specjalnym, na trasie Wolibórz - Jodłownik. Rajd został przerwany po 12 odcinkach specjalnych.
Załoga Sylwester Olszewski i Michał Całek, jadąca hondą civic type R wypadła z trasy i uderzyła w drzewo stroną kierowcy. Sylwester Olszewski nie odzyskał przytomności i zmarł zanim przetransportowano go do szpitala.
Mistrz Polski i czwarty zawodnik Rajdu Świdnickiego Kajetan Kajetanowicz jest wstrząśnięty tym tragicznym wydarzeniem, ale mimo to nie zamierza przestać się ścigać, bo takie zdarzenia są wpisane w ryzyko kierowców rajdowych.
REKLAMA
Jednak Jakub Gerber, pilot Leszka Kuzaja, a niedawno także pilot Roberta Kubicy, z którym uczestniczył w wypadku we Włoszech, zarzuca organizatorom polskich rajdów złe układanie trasy odcinków specjalnych.
Zdaniem Jakuba Gerbera w Polsce przy organizacji rajdów zbyt często próbuje się oszczędzać, a kierowcy zwyczajnie jeżdżą za szybko.
Rajd Świdnicki wygrał Francuz Brian Bouffier, ale liderem mistrzostw Polski pozostał Kajetan Kajetanowicz.
Zobacz film pokazujący zniczczony w wypadku podczas Rajdy Świdnickiego samochód Sylwestra Olszewskiego.
REKLAMA
ah, polskieradio.pl, youtube.pl
REKLAMA