Cztery lata przygotowań do Euro 2012
Dokładnie cztery lata temu zapadła decyzja o przyznaniu Polsce i Ukrainie organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku.
2011-04-18, 17:20
Posłuchaj
Dokładnie cztery lata temu 18 kwietnia 2007 roku szef UEFA oświadczył w Cardiff, kto zorganizuje Euro 2012. Michel Platini wypowiedział dwa słowa: "Polska i Ukraina".
We Wrocławiu wszystko zgodnie z planem
Jak zapewnia Michał Janicki, pełnomocnik prezydenta Wrocławia do spraw Euro 2012, wszystkie najważniejsze inwestycje przebiegają zgodnie z planem. Końca dobiegają między innymi prace na budowie stadionu.
- Już przygotowujemy się do imprez, które się na nim odbędą - mówi prezes spółki Wrocław 2012 Sławomir Wojtas.
Wrocławski stadion rozsławić ma w Polsce i na świecie planowana na wrzesień walka Tomasza Adamka z Ukraińcem Witalijem Kliczko o tytuł mistrza świata federacji WBC. Michał Janicki nie kryje nadziei związanych z tym wydarzeniem.
Podczas Euro 2012 na stadionie we Wrocławiu rozegrane zostaną trzy mecze grupowe, w tym jeden reprezentacji Polski.
Poznań miał pewne obawy
Tymczasem Michał Prymas, pełnomocnik prezydenta Poznania do spraw Euro 2012 przyznaje, że radość z przyznania organizacji początkowo mieszała się u niego z obawami.
REKLAMA
- Stadion już mamy, teraz chcemy zapewnić jak najlepszy dojazd do niego - tłumaczy obecny etap przygotowań do mistrzostw Michał Prymas.
Podczas Euro 2012 na stadionie w Poznaniu rozegrane zostaną trzy mecze grupowe.
Nie będzie problemów w stolicy
Andrzej Cudak, p.o. Dyrektora Sekretariatu ds. Euro 2012 w Urzędzie m.st. Warszawy także zapewnia, że przygotowania idą zgodnie z planem.
Oczywiście najważniejszą inwestycją, bez której Euro 2012 nie odbyłoby się w naszej stolicy, jest Stadion Narodowy.
Andrzej Cudak zapewnia, że kibice, którzy przyjadą do Warszawy na Euro 2012, z łatwością znajdą zakwaterowanie. - Do rozpoczęcia Euro 2012 pozostało 417 dni, a pracy w Warszawie związanej z organizacją turnieju jest jeszcze sporo - dodał.
REKLAMA
Warszawa liczy, że na organizacji Euro 2012, oprócz wielkich inwestycji, zarobi w czasie trwania turnieju ok. 500 mln złotych.
Ukraina ma się czym chwalić
Z kolei według trenera, piłkarza i ambasadora Euro 2012 Olega Błochina, cztery lata po przyznaniu Polsce i Ukrainie mistrzostw Ukraińcy coraz bardziej interesują się stanem przygotowań do turnieju. Jego zdaniem Ukraina ma się tutaj czym pochwalić.
Oleg Błochin zaznaczył, że aby zobaczyć postępy w przygotowaniach wystarczy przejść się po ulicach Kijowa. - Mimo wszystko coś jest robione, nawet w Kijowie budowane są drogi, mosty, robiony jest porządek. Do niedawna nic nie robiono - podkreśla. Dodaje przy tym, że niepokój budzą opóźnienia w oddaniu do użytku stołecznego Stadionu Olimpijskiego, który miał być otwarty w sierpniu, a od niedawna władze mówią o innym terminie - początku jesieni.
Były trener podkreśla przy tym, że to iż Polska i Ukraina mają zapewniony udział w mistrzostwach, ma też swoje negatywne strony. - Mecze towarzyskie trudno porównać z eliminacjami, kiedy grasz pod napięciem. Może wtedy byłoby lepiej - dodał.
REKLAMA
Oleg Błochin nie wyklucza też, że zostanie zaproszono na stanowisko głównego trenera ukraińskiej reprezentacji. Od sierpnia zeszłego roku obowiązki te pełni Jurij Kalitwincew.
ah, man
REKLAMA