Po 3 latach klęsk Real wygrywa z Barceloną i zdobywa Puchar Króla

Wielkim bohaterem meczu jest Cristiano Ronaldo, który zdobył zwycięską bramkę dla Królewskich.

2011-04-20, 23:59

Po 3 latach klęsk Real wygrywa z Barceloną i zdobywa Puchar Króla

Posłuchaj

Ewa Wysocka o przegranej Barcelony w Pucharze Króla
+
Dodaj do playlisty

To pierwsze zwycięstwo Realu nad odwiecznym rywalem od sezonu 2007/2008. W ostatnich latach drużyna ze stolicy Hiszpanii regularnie przegrywała z jedenastką Pepa Guardioli - i to wysoko, jak jesienią, gdy oberwała 5:0.

Dobrym zwiastunem dla Królewskich był sobotni remis na Santiago Bernabeu. Choć mecz o niczym nie rozstrzygał, to dzięki niemu Barcelona znacznie zbliżyła się do trzeciego z rzędu mistrzostwa Hiszpanii. Dla drużyny Jose Mourinho cenne było przełamanie serii porażek z Katalończykami, a zwycięstwem w Pucharze Króla pokazali, że kompleks Realu na punkcie Barcelony to już przeszłość.

Swoje pierwsze z czterech spotkań Real i Barcelona potraktowały trochę jak rozgrzewkę przed starciami w finale Pucharu Króla i w półfinale Ligi Mistrzów. Finał Pucharu Króla w Walencji był już całkiem na serio. Gracze nie oszczędzali nóg rywali. Co chwila dochodziło do starć, przepychanek, ostrych fauli. Sędzia pokazał mnóstwo żółtych karterk, a tuż przed końcem meczu - wykluczył z boiska Angelo Di Marię z Realu Madryt.

Wcześniej jednak to właśnie z podania Argentyńczyka bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzelił ją w 103 minucie, tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki.

REKLAMA

Mecz był nie tylko ostry, ale też niesamowicie wyrównany. W pierwszych 45 minutach dominował Real. W drugiej - przycisnęła Barcelona. Gdy wydawało się, że Real stępił swoje pazury i będzie chciał dotrwać do rzutów karnych, nieoczekiwanie drużyna Mourinho przeprowadziła idealną akcję zakończoną trafieniem najlepszego strzelca Realu. Po strzeleniu gola klub z Madrytu skutecznie zabijał grę, a Blaugrana nie miała pomysłu na sforsowanie obrony Królewskich. 

Puchar Króla to pierwsze trofeum Jose Mourinho w Realu Madryt i pierwszy Copa Del Rey dla najbardziej utytyłowanego klubu w Hiszpanii od sezonu 1992/1993.

Jednak tylko kolejna wygrana z Barceloną, tym razem w półfinale Ligi Mistrzów pozwoli uznać fanom Królewskich sezon 2010/2011 za udany.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej