Mecz Lecha był zagrożony, zapadła się bramka
Przed meczem 23. kolejki pomiędzy Lechem Poznań a PGE GKS-em Bełchatów okazało się, że na Stadionie Miejskim w Poznaniu ... zapadła się bramka.
2011-04-25, 17:00
Przed spotkaniem sędzia główny Szymon Marciniak z Płocka wraz z asystentami sprawdzał gotowość płyty stadionu do spotkania ekstraklasy. Po ostatniej wymianie nawierzchni boiska wyglądająca jak "kartoflisko” murawa została dopuszczona, ale jedna z bramek wzbudziła zainteresowanie zespołu sędziowskiego.
Okazało się, że cześć bramki z powodu ostatnich prac związanych z murawą zapadła się. Służby odpowiedzialne za przygotowanie płyty do meczu szybko ruszyły do napraw.
Ostatecznie spotkanie rozpoczęło się planowo.
ah, epoznan.pl
REKLAMA
REKLAMA