Ukraina boi się pseudokibiców z Polski
Ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malski obawia się, że chuligańskie wybryki na polskich stadionach przeniosą się na stadiony ukraińskie.
2011-05-24, 14:43
Posłuchaj
- To, co dzieje się na polskich boiskach przeraża - powiedział Polskiemu Radiu przedstawiciel naszego wschodniego partnera w organizacji Euro 2012.
- Boimy się tego, że te przykłady mogą być zaraźliwe, że może się to przenieść na Ukrainę. Dlatego wspólnie z Polską robimy bardzo dużo, żeby do mistrzostw skonstruować taki system bezpieczeństwa na stadionach, żeby wszystko było w porządku - mówi ambasador.
Markijan Malski zaznaczył przy tym, że na Ukrainie prawie nie ma problemu pseudokibiców i stadionowych chuliganów.
- Mamy chyba mniej tych bandytów niż w innych krajach. Mamy bardzo dobry system, pracuje policja, służby stadionowe, kluby kibiców, drużyny piłkarskie ze swoimi kibicami. Na dzień dzisiejszy nie mamy chyba przykładów złych zachowań na ukraińskich boiskach - dodaje dyplomata.
REKLAMA
Rząd na dzisiejszym posiedzeniu zajmuje się bezpieczeństwem na Euro 2012. Ma zostać przyjęta specustawa, która zapewni władzom narzędzia do skutecznej walki z pseudokibicami.
man
REKLAMA