Gladiatorzy Wenty wygrali bój o Serbię

Polska wygrała w Poznaniu z Portugalią 30:22 w meczu ostatniej kolejki grupy 3. eliminacji mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych.

2011-06-12, 16:30

Gladiatorzy Wenty wygrali bój o Serbię

Posłuchaj

Grzegorz Hałasik PR Merkury o awansie polskich szczypiornistów
+
Dodaj do playlisty

Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Bogdana Wenty zapewnili sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach, które odbędą się w Serbii.

Polska w tych eliminacjach wygrała cztery mecze, jeden zremisowała i jeden przegrała. Z dziewięcioma punktami zajęła pierwsze miejsce w tabeli grupy 3.

Awans z tej grupy wywalczyli także Słoweńcy, którzy dziś grają z Ukrainą, ale wystąpią w mistrzostwach niezależnie od wyniku tego meczu. W polskim zespole dzisiaj najskuteczniejszy był Tomasz Tłuczyński, który zdobył 8 punktów.

Po meczu powiedzieli

Mats Olsson (trener Portugalii): "Gratuluję Polakom awansu do mistrzostw Europy. Dzisiaj pokazali, który z zespołów jest lepszy. Na pewno Polska to drużyna o większym potencjale i doświadczeniu niż mój zespół. Dysponujący też lepszymi warunkami fizycznymi, a każdy z zawodników jest średnio cięższy o 10 kilogramów od moich graczy. W środę zagraliśmy dobre spotkanie przeciwko Słowenii i byliśmy pozytywnie zmotywowani. Pierwsze 10 minut spotkania zadecydowało o naszej porażce. Potem przez cały czas próbowaliśmy gonić rywala, ale z marnym skutkiem. Mimo porażki, jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników, bo pracowaliśmy bardzo ciężko i w starciu z tak silnym rywalem zaprezentowaliśmy się całkiem przyzwoicie".

REKLAMA

Bogdan Wenta (trener reprezentacji Polski): "Nie traktowaliśmy tego meczu w kategoriach +wóz albo przewóz+. Było jednak widać dużą koncentrację przed i w trakcie meczu. Nie mieliśmy czasu, by specjalnie przygotować się do tego spotkania. Po powrocie z Ukrainy mieliśmy jeden trening i jedne zajęcia relaksacyjne. Nie wszyscy zawodnicy mogli zagrać na sto procent, ale sezon był ciężki, a niektórych być może czekają operacje. Za to ogromnie im dziękuje, że jeszcze potrafili się zmobilizować i zagrać dwa dobre mecze. Publiczność nam dzisiaj bardzo pomogła, wypełniła halę do ostatniego miejsca i za co serdecznie dziękuję. Te eliminacje były ciekawe, ale też dziwne. Tak to już jest, że jedna porażka mocno komplikuje sprawę. Niemcy o awans bili się do ostatniego meczu z Austrią. Dziś nasz remis w Portugalii ma już dla mnie inne znaczenie, tym bardziej, że był on osiągnięty szczęśliwie. Awansowaliśmy jednak z pierwszego miejsca, co jest dla nas ważne i po raz kolejny z rzędu zagramy na ważnej imprezie międzynarodowej".

Bartosz Jurecki (kołowy reprezentacji Polski): "Początek meczu był dla nas wymarzony - superobrona, +Kasa+ w bramce i skuteczne kontry. Potem było 6:1 i chyba troszeczkę pomyśleliśmy, że jest już po meczu. Były momenty, w których za szybko, bo po dwóch podaniach, oddawaliśmy rzuty. Portugalczycy z kolei wyprowadzili kilka kontr i trochę nas dogonili. Nie było dzisiaj zbyt dużej wirtuozerii, nie wszystko nam w dzisiejszym meczu wychodziło, ale najważniejsze jest, że zagramy w mistrzostwach Europy. Portugalia pokazała, że rośnie w siłę, że dochodzi do czołówki europejskiej. Naprawdę grają solidną piłkę ręczną, przemyślaną i bardzo ułożoną.

Polska zagrała w składzie: Szmal, Wyszomirski - Tłuczyński 8, Tkaczyk 6, M. Jurecki 4, B. Jurecki 3, Tomczak 3, Lijewski 2, Kuchczyński 2, Jaszka 1, Jurkiewicz 1, K. Lijewski, Żółtak, M. Grabarczyk, Chrapkowski, Janyst.

IAR, ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej