Wisła Kraków tylko kilka minut była w raju
Krótko trwała radość po golu Cezarego Wilka, który dawał krakowskiej drużynie szansę na awans. Wisła Kraków uległa Apoelowi Nikozja 3:1 i przegrała walkę o fazę grupową Ligi Mistrzów.
2011-08-23, 19:55
Posłuchaj
Na Ligę Mistrzów musimy poczekać kolejny sezon. Mistrz Cypru okazał się silniejszy.
Pierwszą bramkę dla Apoelu w 29. minucie zaliczono jako gol samobójczy bramkarza Wisły - Sergieja Pareiko. W 54. minucie spotkania na 2:0 dla Apoelu podwyższył Ailton. W 71. minucie Cezary Wilk zdobył bramkę dla Wisły, która dawała krakowskiej drużynie awans. Niestety na trzy minuty przed końcem spotkania Apoel po drugim golu Ailtona zapewnił sobie grę w fazie grupowej Champions League.
Robert Maaskant, trener Wisły: "W pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak zakładałem. Po przerwie - mimo że straciliśmy drugą bramkę - nasza gra wyglądała lepiej. Zdobyliśmy gola, który potwierdziłby teorię, że w piłce nożnej nie zawsze wygrywa drużyna prezentująca lepszy futbol - tak często dzieje się na przykład w polskiej ekstraklasie. Jednak bramka Ailtona pod koniec meczu dała Ligę Mistrzów Apoelowi. Wygrał lepszy zespół. Myślę, że na naszą porażkę nie miały dużego znaczenia warunki pogodowe. Przed chwilą wyszedłem z szatni. Moi zawodnicy płaczą, są zdruzgotani tym, co się stało".
Cezary Wilk, piłkarz Wisły: - Na pewno milej mówiłoby mi się o strzelonym przeze mnie golu, gdybyśmy jednobramkową porażkę "dowieźli" do końca. Apoel był od nas lepszy w każdym elemencie gry. Nie zmienia to faktu, że udało nam się zdobyć tę jedną bramkę i byliśmy tak blisko awansu.
REKLAMA
Apoel Nikozja - Wisła Kraków 3:1 (1:0)
Bramka dla Apoelu: Sergei Pareiko (29-samobójcza), Ailton (54 i 87);
Bramki dla Wisły: Cezary Wilk (71).
REKLAMA
Żółte karki - Apoel Nikozja: Gustavo Manduca, Ailton, Helio Pinto, Constantinos Charalambides, Nuno Morais.Wisła Kraków: Radosław Sobolewski, Maor Melikson, Michael Lamey, Gervasio Nunez, Junior Diaz, Ivica Iliev.
Sędzia: Victor Kassai (Węgry). Widzów: 21 666.
Apoel zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zaś Wisła w Lidze Europejskiej.
Tydzień temu na własnym boisku Wisła wygrała z Apoelem 1:0, po bramce Patryka Małeckiego.
Żaden polski zespół nie grał w Lidze Mistrzów od połowy lat 90., tj. od występów Legii Warszawa (sezon 1995/96) i Widzewa Łódź (1996/97). Apoel ma już doświadczenie w LM zdobyte przed dwoma laty. Zespół z Cypru, w składzie m.in. z Kamilem Kosowskim i Marcinem Żewłakowem (rezerwowym był Adrian Sikora), spisali się wówczas dobrze, na wyjeździe zremisowali z Chelsea Londyn 2:2 (gola na Stamford Bridge zdobył Żewłakow; w pierwszym spotkaniu 0:1), nie przegrali z Atletico Madryt (0:0 i 1:1), minimalnie ulegli FC Porto (1:2 i 0:1).
REKLAMA
ah
REKLAMA