PZPN przeprasza za zachowanie pikarzy
Polski Związek próbuje załagodzić skandal, który wywołali dzisiaj swoim zachowaniem podopieczni Franciszka Smudy. Po treningu kadry nikt z reprezentacji nie chciał rozmawiać z mediami.
2011-08-29, 17:00
Żaden z jedenastu piłkarzy nie rozmawiał z przedstawicielami mediów, którzy po pierwszym treningu reprezentacji Polski przed meczami towarzyskimi z Meksykiem i Niemcami czekali na rozmowę z podopiecznymi Franciszka Smudy.
W odpowiedzi na zachowanie piłkarzy PZPN wydał oświadczenie.
- W związku z sytuacją, która miała miejsce po dzisiejszym porannym treningu reprezentacji, kiedy zawodnicy - pomimo wcześniejszych ustaleń - nie zatrzymali się w mixed zone i nie udzielili żadnego wywiadu, pragniemy serdecznie przeprosić - czytamy w oświadczeniu które ukazało się na stronie internetowej PZPN.
- Dołożymy wszelkich starań, aby do końca zgrupowania podobna sytuacja nie miała miejsca. Dziś po treningu popołudniowym (godz. 17.00 boczne boisko Legii) zawodnicy i selekcjoner reprezentacji będą do Państwa dyspozycji - zapewniają przedstawiciele PZPN.
REKLAMA
Po porannym treningu zawodnicy prosto z murawy udali się do szatni. W zaimprowizowanej "mixed-zonie", czyli miejscu, w którym sportowcy zazwyczaj udzielają wywiadów, było pusto. Rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska próbując "ratować" sytuację, poprosiła dziennikarzy o przejście do budynku klubowego Legii. Po parominutowym oczekiwaniu okazało się jednak, że autokar z kadrowiczami odjechał do jednego ze stołecznych hoteli.
ah
REKLAMA