Wrocław zdał egzamin przed walką Adamka

Podczas Dnia Otwartego na nowy stadion przybyło około 10 tysięcy osób. Piłkarze rozegrali między sobą towarzyski mecz. Najwierniejsi, najbardziej zagorzali kibice, siedzący w tzw. młynie, przez cały czas śpiewali przyśpiewki i zagrzewali piłkarzy do walki. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz chwalił wrocławskich fanów.

 - Nawet niewielu kibiców potrafi stworzyć świetny i głośny doping - mówił prezydent.

 Po pierwszym treningu piłkarzy Śląska odbył się konkurs "Strzel gola Gikiewiczowi".  Zwycięzca konkursu - Rafał Haba - chwilę po wygranej, zauroczony wyglądem obiektu, oświadczył się swojej dziewczynie - Katarzynie Kot. Oświadczyny zostały przyjęte.

Kibice, którzy obserwowali trening swoich idoli chwalili nowy stadion.

REKLAMA

 - To wspaniałe - mówił Krzysztof Mazurek - jeden z kibiców siedzących w "młynie" - jest bardzo dobra widoczność z każdego miejsca na stadionie, co osobiście sprawdziłem. Jak piłkarzy będzie dopingować 20 tysięcy ludzi to wrażenie będzie niesamowite. W porównaniu z tym co było na stadionie przy Oporowskiej jest szalona różnica - dodał.

Organizatorzy wyjaśnili także dlaczego spiker nie był dobrze słyszany w każdej części stadionu. Okazało się, że podczas Dnia Otwartego uruchomiona była tylko cześć stadionowych głośników. Kierownictwo stadionu twierdzi, że podczas następnych wydarzeń już wszystkie głośniki będą działać.

 

 

REKLAMA

 

 

 

 

REKLAMA

 

 

 

 

REKLAMA

 

Przygotowania do pojedynku Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką rozpoczęły się już w niedzielę wieczorem, bezpośrednio po zakończeniu dnia otwartego na stadionie. W sumie przy organizacji walki przez cały najbliższy tydzień będzie pracować około czterech tysięcy osób.

 

ah

REKLAMA