Bartoli nie potknęła się na korzyść Radwańskej
Niespodzianki nie było. Marion Bartoli od wygranej z Rosjanką Ksenią Perwak 6:1, 6:0, rozpoczęła start w moskiewskim Kremlin Cup.
2011-10-20, 14:00
Obecnie Bartoli, która w pierwszej rundzie miała wolny los, jest dziewiąta w rankingu WTA Championships. Żeby awansować na ósmą pozycję, zajmowaną obecnie przez Agnieszkę Radwańską, nie może w stolicy Rosji ponieść porażki, czyli musi wygrać jeszcze trzy mecze. Kolejną rywalką Francuzki będzie inna zawodniczka gospodarzy imprezy Jelena Wiesnina.
Rozstawiona z numerem drugim Radwańska, która również rozpoczęła start w Moskwie od 1/8 finału, przegrała w środę wieczorem z Czeszką Lucie Safarovą 4:6, 6:4, 4:6. Zwycięstwo w tym spotkaniu gwarantowało jej ósme miejsce w rankingu i prawo gry w WTA Championships w Stambule (25-30 października).
Teraz krakowianka musi czekać na potknięcie Bartoli w Kremlin Cup. W razie wygranej z Wiesniną, w półfinale może ona trafić na Rosjankę Wierę Zwonariewą (1.) lub Słowaczkę Dominikę Cibulkovą (8.).
Wyniki czwartkowych spotkań drugiej rundy (1/8 finału):
Marion Bartoli (Francja, 3) - Ksenia Perwak (Rosja) 6:1, 6:0
Dominika Cibulkova (Słowacja, 8) - Klara Zakopalova (Czechy) 7:6 (7-5), 6:2
Jelena Wiesnina (Rosja) - Jekaterina Iwanowa (Rosja) 6:3, 6:4
ah
REKLAMA