"Diablo" wysłał rywala na bokserską emeryturę
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk w fantastycznym stylu obronił pas mistrza organizacji WBC w wadze junior ciężkiej. Polak znokautował Danny'ego Greena w jego ojczyźnie.
2011-11-30, 17:25
Posłuchaj
Lekko nie było, bo Australijczyk przez 10. rund wygrywał. "Diablo" pokazał kunszt w 11. rundzie.
Krzysztof Włodarczyk okazał się lepszym bokserem pod względem kondycyjnym. Do dziewiątej rundy przewagę miał Australijczyk, który wykazywał się większą aktywnością w ringu. Od dziesiątej rundy Australijczyk opadł sił i starał się klinczować.
Włodarczyk umiejętnie unikał zwarć i punktował Greena. W połowie jedenastej rundy Włodarczyk uderzył prawym sierpowym, po którym zachwiał się Green. "Diablo" poprawił lewym sierpowym, a rywal trafił na deski. Sędzia nie zezwolił na kontynuowanie walki.
Włodarczyk po raz trzeci obronił pas mistrzowski organizacji WBC
REKLAMA
- To był twardy, szybki rywal, ale ja jestem silniejszy - powiedział po walce Włodarczyk.
Danny Green komplementował zwycięskiego "Diablo" i zapowiedział, że po tym pojedynku przechodzi na emeryturę.
- To miał być mój powrót do chwały, ale dziś wojownik z Polski był górą - powiedział "Green Machine". - Przegrałem z najlepszym pięściarzem na świecie w mojej kategorii wagowej i podjąłem decyzję o zakończeniu kariery. To był wspaniały show, kibice stanęli na wysokości zadania, ale mój rywal był dziś lepszy - dodał 38-letni Australijczyk.
REKLAMA
ah
REKLAMA