Brutalny faul "Wasyla" może go dużo kosztować
Znów zrobiło się głośno o Marcinie Wasilewskim, który podczas meczu ligowego pomiędzy Anderlechtem a Sint-Trudiense faulował rywala tak, że ten stracił przytomność.
2012-03-19, 19:10
Posłuchaj
Andrzej Geber, Polskie Radio - relacja o brutalnym faulu Marcina Wasilewskiego
Dodaj do playlisty
- Wasilewski chciał mnie uderzyć. Gdybym się odrobinę nie obrócił, to byłoby jeszcze gorzej - twierdzi zawodnik Sint-Trudiense VV.
Okazuje się, że w yniku uderzenia piłkarz ma złamany nos.
- Zupełnie nie wiem, co przyszło mu do głowy. Już wcześniej przepychaliśmy się przy rzutach rożnych. To część gry. Ale to, co on zrobił potem... - stwierdził Delorge
Wasilewski w poniedziałek przeprosił Delorge'a za swoje zachowanie i podkreśla, że nie chciał zrobić mu krzywdy.
- Zachowałem się lekkomyślnie. Jest mi bardzo przykro. Mam nadzieję, że Peter Delorge szybko poczuje się lepiej. Skontaktuje się z nim osobiście. Wiem, jak to jest być ofiarą przemocy - oświadczył polski obrońca.
Za ten brutalny faul Marcin Wasilewski może zostać zawieszony nawet na siedem meczów ligi belgijskiej.
Reprezentacyjny obrońca w 2009 roku, sam stał się ofiarą groźnego ataku ze strony Axela Witsela, przez co musiał pauzować ponad rok. Tym razem na szczęście obeszło się bez poważniejszej kontuzji.