Korona powraca do marzeń o pucharach
Korona Kielce wygrała w Bełchatowie z GKS-em w meczu 28. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. Zespół z Kielc znów jest w ścisłej czołówce.
2012-04-28, 16:55
Korona Kielce wykorzystała w Bełchatowie szansę na zdobycie kolejnych punktów, które przybliżają ją do europejskich pucharów.
Goście objęli prowadzenie już po niespełna pięciu minutach gry. Po efektownej akcji lewą stroną boiska Artur Lenartowski  spod linii końcowej wycofał piłkę na środek pola karnego, gdzie znalazł  się Pavol Stano. Napastnik gości zgubił bełchatowskich obrońców i  strzałem z pierwszej piłki pokonał Łukasza Sapelę. 
 W 28. minucie Stano po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę  strzelców. Tym razem bramkarza PGE GKS pokonał uderzeniem głową.
Po meczu powiedzieli: 
 Trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński: "W Bełchatowie zawsze gra się  ciężko. Do tego doszły dzisiaj bardzo trudne warunki atmosferyczne.  Cieszę się, że w takiej aurze i przy takiej temperaturze moi zawodnicy  grali bardzo mądrze, nie tracąc niepotrzebnie sił. W drugiej połowie  myślami byli już chyba przy kolejnych spotkaniach". 
 Trener PGE GKS Bełchatów Kamil Kiereś: "Miał to być mecz, który  przypieczętuje nasze utrzymanie. Korona zdecydowanie górowała jednak  dzisiaj nad GKS. Do tej pory często mówiłem, że nasza gra jest lepsza od  pozycji w lidze. Dzisiaj poziom był jednak adekwatny do miejsca w  tabeli".
PGE GKS Bełchatów - Korona Kielce 0:2 (0:2)
 Bramki: 0:1 Pavol Stano (5), 0:2 Pavol Stano (28-głową). 
 Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 2 000.
ah