Reprezentacja Polski na ostatniej prostej przed Euro
Kilkunastu piłkarzy reprezentacji Polski dotarło już do Warszawy, gdzie od piątku rozpoczną ostatni etap przygotowań do mistrzostw Europy.
2012-05-31, 21:08
Posłuchaj
Łowcy autografów zbierali się pod stołecznym hotelem Hyatt (baza reprezentacji Polski podczas mistrzostw Europy) już w czwartek przed południem, ale przez wiele godzin mieli niewiele "atrakcji". Większość kadrowiczów dotarła bowiem dopiero wieczorem.
Od kilku dni w Warszawie przebywali dwaj piłkarze - Damien Perquis, który wraca do formy po złamaniu ręki w łokciu, a także powołany w ostatniej chwili bramkarz Grzegorz Sandomierski (zastąpił kontuzjowanego Łukasza Fabiańskiego). W czwartek jako pierwszy dołączył do nich Przemysław Tytoń, który razem z Sandomierskim i trenerem bramkarzy Jackiem Kazimierskim ćwiczył po południu na boisku stołecznego Drukarza.
Wielu kadrowiczów zjawiło się w hotelu wieczorem. Najpierw Marcin Wasilewski, a około godziny 19 najliczniejsza grupa - m.in. Jakub Wawrzyniak, Maciej Rybus, Rafał Wolski, Marcin Kamiński i Adrian Mierzejewski.
Selekcjoner Franciszek Smuda zamieszkał w Warszawie już w środę. Następnego dnia po południu dołączył do niego m.in. asystent Hubert Małowiejski, odpowiedzialny w kadrze np. za rozpracowanie przeciwników. W fazie grupowej Euro 2012 biało-czerwoni zagrają kolejno z Grecją, Rosją i Czechami.
- Mamy swoich wysłanników, którzy ma bieżąco monitorują i oglądają treningi oraz mecze tych trzech reprezentacji. Ja także, poprzez telewizję, śledziłem ich poczynania. Cały czas pracujemy i analizujemy. Szczególnie skupiamy się na Grecji, bo w tym momencie tylko ona nas interesuje. Piłkarze tego kraju zagrają jeszcze mecz kontrolny z Armenią. Wiemy, że kilku greckich zawodników narzeka na lekkie kontuzje. Zobaczymy, jak to się będzie dalej rozwijać - powiedział Małowiejski zgromadzonym przed hotelem Hyatt dziennikarzom.
REKLAMA
Biało-czerwoni od 16 do 28 maja przebywali na zgrupowaniu w Austrii, gdzie rozegrali dwa towarzyskie mecze - z Łotwą i Słowacją (oba wygrali po 1:0). Po powrocie do Polski dostali trzy dni wolnego.
- Zawodnicy wykorzystali ten czas, żeby odpocząć, spotkać się z rodzinami. Zbiórkę w Warszawie zaplanowaliśmy na czwartkowy wieczór, ale w pojedynczych przypadkach - wobec braku odpowiedniego połączenia lotniczego - piłkarze mogli poinformować o tym selekcjonera i dolecieć do nas jutro rano - dodał Małowiejski.
W piątek o godz. 17 kadra przeprowadzi trening na stadionie Legii, gdzie następnego dnia (o tej samej porze) zagra towarzyski mecz z Andorą. To ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed mistrzostwami Europy w Polsce i na Ukrainie.
mr
REKLAMA