Parkingowy z Senegalu podbija Ekstraklasę

Teraz zaś jest zawodnikiem ekstraklasowej Polonii Warszawa, a w poniedziałek zaliczył udany ligowy debiut w wygranym spotkaniu z Lechią Gdańsk.

Piłkarzom z Czarnego Lądu często nie jest w naszym kraju lekko. Długo trwa zanim zdążą się przebić do lepszego klubu. Historia Dieme Yahiya nie jest tu wyjątkiem. Zawodnik z Senegalu przyjechał do Polski jako niespełna dziewiętnastolatek. Grał w rezerwach Stali Rzeszów, a potem w trzecioligowym Gliniku Gorlice. W końcu razem ze swoim rodakiem Koulaty Thiam wylądował w Górniku Wesoła. Grę w górnośląskim klubie łączył z pracą parkingowego w jednym z dużych hoteli w Chorzowie.

Latem Dieme Yahiya był sprawdzany przez GKS Katowice. Ostatecznie Wojciech Szala zabrał go ze sobą do Polonii Warszawa. Z "Czarnymi Koszulami” podpisał trzyletni kontrakt. Za sobą rosły i silny zawodnik z Senegalu ma już udany debiut w ekstraklasie w starciu przeciwko Lechii Gdańsk.

"Jimmy” lub "Balotelli”, bo tak na niego wołają koledzy z zespołu, nie musi się już obawiać o swoją przyszłość, a o pracy parkingowego może już zapomnieć.

Polonia Warszawa pokonała Lechię na PGE Arenie Gdańsk 3:1 (2:1)w meczu inaugurującym rozgrywki Ekstraklasy.

ah, Fakt.pl