Internauci namierzyli chuligana po napadzie na angielskiego bramkarza
Były bramkarz reprezentacji Anglii Chris Kirkland został uderzony przez kibica, który wtargnął na boisko. Krewki fan wpadł już w ręce policji.
2012-10-21, 15:15
Do incydentu doszło podczas spotkania u siebie z Leeds United w rozgrywkach piłkarskich Championship (drugi poziom).
W 77. minucie zespół z Leeds wyrównał na 1:1, a chwilę później jeden z fanów wbiegł na murawę i zaatakował Kirklanda. Mężczyzna uderzył w twarz 31-letniego zawodnika, a potem uciekł na trybuny.
Policja szybko rozpoczęła poszukiwania agresora. I jak donoszą brytyjskie media z pomocą internetowej społeczności władzom udało się zidentyfikować chuligana, nazywa się on Aaron Cawle.
- Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego - poinformował Mark Monterio, śledczy z południowego Yorkshire. - Zbieramy zeznania, przeglądamy dowody. Pokrzywdzony złożył doniesienie o popełnieniu przestępstwa - dodał. Kirkland dokończył piątkowe spotkanie, ale zdaniem menedżera "Sów" Dave'a Jonesa w szatni był "obolały, oszołomiony, a być może miał też wstrząśnienie mózgu".
Zaatakowany, 31-letni Kirkland to dawny rywal Jerzego Dudka w Liverpoolu ("The Reds" kupili Anglika z Coventry za 6 milionów funtów w 2001 roku). Rywalizację wygrał Polak, więc angielski piłkarz został wypożyczony do West Bromwich Albion. Później występował m.in. w Wigan Athletic i Leicester City. Od maja jest w Sheffield Wednesday.
W przeszłości Kirkland był powoływany do kadry Anglii, ale rozegrał tylko jedno spotkanie - w 2006 roku z Grecją (4:0) na Old Trafford w Manchesterze.
Brytyjskie media przypomniały, że nie jest to pierwszy taki przypadek podczas meczu piłkarskiego. W 2002 roku fan zespołu Birmingham City Michael Harper, który "poklepał po twarzy" bramkarza Aston Villi Birmingham Petera Enckelmana, został skazany na cztery miesiące więzienia i otrzymał zakaz stadionowy na sześć lat.
REKLAMA
ah, theindependent.com, dailymail.com, PAP
REKLAMA