Szarpanina na treningu. To koniec Balotellego?

Szkoleniowiec "The Citizens" nie wytrzymał nerwowo, gdy włoski napastnik groźnie wszedł wślizgiem w swojego kolegę z drużyny Scotta Sinclaira. Mancini szarpał swojego piłkarza za koszulkę treningową, co uchwycili na zdjęciach angielscy fotografowie. Szybko doskoczyli do nich inni członkowie drużyny, którzy rozdzielili obu panów.

22-letni piłkarz opuścił trening natychmiast po zakończeniu zajęć. To kolejne kłopoty Balotellego w angielskim klubie.

To nie pierwszy incydent z udziałem Mario Balotellego, który nie może przebić się do podstawowej jedenastki klubu z Premier League, od czasu swojego transferu z Interu Mediolana w 2010 roku za 22 miliony euro.

 

Wcześniej władze "The Citizens" ukarały zawodnika z powodów dyscyplinarnych za zbyt wiele opuszczonych meczów w poprzednim sezonie. Uzbierało się takich spotkań jedenaście. Chcąc poskromić kontrowersyjnego piłkarza, wyznaczyły grzywnę w wysokości ok. 340 tys. funtów.
Napastnik odwołał się, ale kierownictwo klubu nie zmieniło zdania, więc Włoch zwrócił się o rozstrzygnięcie do ligowego trybunału. Ostatecznie jednak 19 grudnia zaakceptował karę potrącenia dwóch tygodniówek i wycofał skargę złożoną w trybunale.
Balotelli, urodzony w Palermo w rodzinie imigrantów z Ghany, a wychowany przez przybranych rodziców w Brescii (nosi ich nazwisko), ma opinię jednego z największych talentów we włoskim futbolu. Przez trzy sezony występował w Interze Mediolan i zdobył 59 bramek. Od sierpnia 2010 roku jest zawodnikiem Manchesteru City. Z drużyną narodową wywalczył wicemistrzostwo Europy w turnieju rozgrywanym w Polsce i na Ukrainie.

 

man, Sky Sports, PAP