Mila trafił na ostry dyżur: "Złamanie z przemieszczeniem"
Podczas treningu piłkarzy Śląska Sebastian Mila został trafiony piłką w twarz. Dokładne badania wykazały, że kapitan mistrzów Polski złamał nos.
2013-01-13, 16:10
Po zdarzeniu Sebastian Mila natychmiast został odwieziony na ostry dyżur laryngologiczny. Tam okazało się, że kapitan WKS-u doznał złamania nosa z niewielkim przemieszczeniem kości i przegrody nosowej.
- Nos został nastawiony przez laryngologa, wykonana została również tamponada w celu zatamowania krwawienia - mówi dr Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska Wrocław, cytowany na oficjalnie stronie Śląska Wrocław.
Na razie nie wiadomo, ile potrwa przerwa w treningach kapitana Śląska.
- W poniedziałek Sebastiana czeka kontrola laryngologiczna. Dopiero wtedy powinno się okazać, kiedy będzie mógł wrócić do zajęć z resztą drużyny. Wszystko wskazuje jednak na to, że stanie się to najwcześniej za tydzień - dodał dr Sznajder.
REKLAMA
ah, slaskwroclaw.pl
REKLAMA