Wybór Guardioli to tchórzostwo
Przyznam, że jestem mocno zaskoczony i wręcz zawiedziony decyzją Josepa Guardioli o objęciu posady trenera Bayernu Monachium.
2013-01-16, 20:12
Były trener FC Barcelony Pep Guardiola od lipca będzie prowadził zespół Bayernu Monachium. Szkoleniowiec podpisze trzyletni kontrakt.
Wydawało mi się, że po sukcesach z ekipą z katalonii może przenieść się już tylko w jedno miejsce - do najsilniejszej ligi świata - angielskiej Premier League, gdzie wybierze pomiędzy Manchesterem City, a Chelsea. To byłoby wyzwanie. Starcia z Manchesterem United, liczne derby Londynu, nawet rywalizacja z zespołami z Liverpoolu - jest bowiem czymś bardziej wyczynowym, niż mierzenie się z Bayerem Leverkusen, Schalke Gelsenkirchen, czy nawet spotkanie z Borussią Dortmund.
Wybór Guardioli to zatem pójście na łatwiznę. Bo umówmy się - w najbliższych latach - Bayern Monachium na dobre powinien zdominować Bundesligę. Już teraz ma ogromną przewagę w lidze. Przed następnym sezonem znów się wzmocni. Jak to powiedział mój przyjaciel - zespół z Bawarii albo wygrywa mistrzostwo Niemiec albo je przegrywa. W ostatnich latach nie zdarzyło się bowiem by inny klub Bundesligi w przekonującym stylu rzeczywiście wywalczył to trofeum. Zawsze to bardziej ekipa Bayernu - wypuszczała mistrzostwo z rąk.
Wyzwaniem będą więc jedynie europejskie puchary, ale przecież i tu za obecnego trenera monachijczyków - Juppa Heynckesa było już bardzo dobrze, żeby wspomnieć zeszłoroczny finał Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn.
Gdy Josep Guardiola odchodził z FC Barcelony, mimo iż jestem zagorzałym fanem Realu Madryt - oddałem mu co cesarskie. Zapracował na mój szacunek kolejnymi tytułami, jakie zgarnął z katalońskim zespołem. Teraz trochę ten obraz się zamazał. Jestem w stanie zrozumieć, że Hiszpan chce mieć pewną na lata posadę w klubie, gdzie może spokojnie rozwijać zespół. Liczyłem jednak, że ma trochę więcej ambicji i zaryzykuje przygodę z Premier League.
Skomentuj na blogu autora tekstu - Na Spalonym
Marcin Nowak, polskieradio.pl
REKLAMA
REKLAMA