Justyna Kowalczyk postrachem Norweżek: boją się, że stłucze je w ich chałupie
Marit Bjoergen i Therese Johaug nie wystartowały w biegach sprinterskich w Drammen. - Nie wierzę w żadną chorobę Norweżek. Żeby nie pobiec u siebie w domu? No dajcie spokój - mówi w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego” Józef Łuszczek.
2013-03-15, 09:15
Józef Łuszczek, mistrz świata w biegach narciarskich, w rozmowie z „Przeglądem” podkreśla, że Justyna Kowalczyk zalicza właśnie kolejny, bardzo udany sezon.
"Było dobrze, jest dobrze i będzie dobrze” - mówi Łuszczek. "Tylko te mistrzostwa trochę nie wyszły do końca, tak jak mogły. Teraz przydałoby się już myśleć nad taktyką na igrzyska olimpijskie w Soczi. Został rok, a to wcale nie tak dużo” - dodaje były narciarz.
Przed Justyną Kowalczyk w najbliższą niedzielę (17 marca) bieg na 30 kilometrów w Oslo. Józef Łuszczek jest bardzo ciekawy co się wydarzy na trasie.
"Nie wiem jak podejdzie do tego biegu Justyna, bo nic nie musi (Justyna Kowalczyk jest już pewna Kryształowej Kuli w tym sezonie), ale Norweżki już się czają. Boją się, że Justyna jest w stanie stłuc je w ich własnej chałupie”.
REKLAMA
ah, Przegląd Sportowy
REKLAMA