Kowalczyk przeraziła Norwegów: Justyno, błagamy
Przewodniczący komitetu biegów narciarskich przy FIS, Vegard Ulvang zauważył, że dzięki Justynie Kowalczyk Polska staje się krajem numer jeden, jeżeli chodzi o oglądalność telewizyjną tej konkurencji.
2013-03-16, 20:55
- Kowalczyk jest dla nas tak ważna, że nie powinna nawet przez sekundę myśleć o zakończeniu kariery. Ona musi startować jak najdłużej, ponieważ jej rywalizacja z Norweżkami przyczyniła się do niesamowitego wręcz wzrostu zainteresowania kobiecymi biegami narciarskimi. W ostatnich sezonach przerosło to nasze nawet najśmielsze prognozy - podkreślił Ulvang podczas zawodów Pucharu Świata w Oslo.
Zdaniem norweskiego mistrza olimpijskiego i mistrza FIS jest bardziej niż zadowolona z tak dużej oglądalności biegów narciarskich w Polsce, pomimo że kibice oglądają tylko biegi kobiece. - To naturalne, ponieważ mają w tej dyscyplinie wielką światową gwiazdę. A 4-5 milionów Polaków ogląda co tydzień biegi! To la FIS prawdziwy ewenement - dodał.
- Gdyby nagle zabrakło waszej zawodniczki, dla biegów kobiecych oznaczałoby to katastrofę, ponieważ zostałyby zdominowane przez Norweżki i tym samym stałyby się nudne. Justyno, błagamy: Ty po prostu musisz startować jak najdłużej - zaapelował Ulvang.
Poruszył również temat planów ograniczenia środków finansowych niektórych ekip, aby wyrównać szanse. - Rozpoczęliśmy już na ten temat dyskusję, ponieważ pewne reprezentacje, jak na przykład norweska, dysponują ogromnymi zasobami, a inne nie. Przypomina to wyścig zbrojeń. Dyskusja jest jednak trudna, a próby wprowadzenia limitów finansowych, jak to się dzieje w Formule 1, zajmą dużo czasu. Jeżeli zaczniemy ten proces, to od ograniczenia ilości osób aparatu pomocniczego poprzez limit akredytacji - wyjaśnił działacz FIS.
REKLAMA
W opinii Norwega obecna sytuacja pokazuje jednak, że nie zawsze wielki aparat pomocniczy i środki finansowe są skuteczne: - Weźmy przykład Kowalczyk, która ze swoją kilkuosobową ekipą rywalizuje z bogatymi reprezentacjami Norwegii i Szwecji. Szwedzi byli pierwsi ze swoimi ciężarówkami przewożącymi setki par nart, kilogramy smarów oraz całą armadę serwismenów. Ale, jak widać po rezultatach, wyjątkowo często nie trafiają z tymi smarami.... Ilość nie zawsze oznacza jakość.
***
W niedzielę Justyna Kowalczyk zajęła w Oslo drugie miejsce w biegu na 30 km techniką dowolną, zaliczanym do Pucharu Świata. Polka musiała uznać wyższość jedynie Norweżki Therese Johaug, do której straciła 46,6 s.
Trzecie miejsce zajęła Rosjanka Julia Czekaliewa - 51,9 s straty. Z powodu przeziębienia z rywalizacji zrezygnowała słynna Norweżka Marit Bjoergen.
REKLAMA
Kowalczyk już wcześniej zapewniła sobie triumf w klasyfikacji generalnej PŚ.
ah, mr
REKLAMA