Ekstraklasa: nieskuteczny Lech pozwala na ucieczkę Legii

2013-03-16, 20:30

Ekstraklasa: nieskuteczny Lech pozwala na ucieczkę Legii
Po starciu z protestującym Mateuszem Makiem (C) z PGE GKS Bełchatów przy piłce utrzymuje się Hubert Wołąkiewicz (P) z miejscowego Lecha w meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w Poznaniu, 16 bm. Z lewej - asekurujący Szymon Drewniak z "Kolejorza". Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Piłkarze wicelidera ekstraklasy Lecha Poznań zremisowali u siebie z PGE GKS Bełchatów 0:0 w meczu 19. kolejki. Goście po raz czwarty w tym roku zanotowali wynik bezbramkowy.

Posłuchaj

Pomocnik zespołu gości - Łukasz Madej - nie ukrywał zadowolenia z końcowego rezultatu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kibice w Poznaniu na zwycięstwo swoich piłkarzy na własnym stadionie czekają od 6 października - wówczas Kolejorz rozgromił Piasta Gliwice 4:0. Potem przyszła fatalna seria czterech porażek z rzędu u siebie, co nigdy wcześniej w historii lechitom się nie przytrafiło. Gospodarze przełamali tę złą passę, ale bezbramkowy remis z autsajderem ekstraklasy przyjęto jak porażkę.
Bełchatowianie już w pierwszych pojedynkach rundy wiosennej pokazali, że nie pogodzili się z degradacją i w Poznaniu zagrali bez respektu. Już w trzeciej minucie Bartosz Żurek mógł pokonać Jasmina Buricia. Pomocnik GKS uderzył niezbyt mocno i w środek bramki, więc golkiper Lecha nie dał się zaskoczyć. Ta sytuacja zdążyła jednak wywołać na trybunach pomruki niezadowolenia.
Goście głównie skupili się na obronie własnej bramki i przeszkadzaniu lechitom w rozgrywaniu akcji. Robili to dość skutecznie, podopieczni Mariusza Rumaka przeważali, lecz do przerwy nie stworzyli zbyt wielu klarownych sytuacji.
Najlepszej nie wykorzystał Kasper Hamalainen - po kapitalnym rajdzie Aleksandara Tonewa Fin otrzymał piłkę jak na tacy. Świetnie spisujący się bramkarz GKS Emilijus Zubas instynktownie obronił.
Druga połowa mogła już się podobać kibicom, momentami szaleńcze tempo, ale też prawdziwy pokaz nieskuteczności. Lech wszystkie siły rzucił na bramkę GKS, nieco ożywienia wprowadził Gergo Lovrencsics, który zastąpił niewidocznego Szymona Drewniaka. Piłkarze z Bełchatowa mieli spore kłopoty z przejściem linii środkowej boiska, a momentami lechici zamykali rywali na ich własnym polu karnym.
W 58. min. po strzale głową Łukasz Trałki gości uratowała poprzeczka. Po kolejnych akcjach Tonewa i Hamalainena wydawało się, że bramka w końcu padnie. Tymczasem gospodarze też mieli trochę szczęścia - po rzucie rożnym Karol Linetty musiał wyręczyć Buricia. Kilka minut później w podobnej sytuacji tym razem bramkarz Lecha zażegnał niebezpieczeństwo.
Przewaga Kolejorza momentami była przygniatająca, ale zawodnicy prześcigali się w marnowaniu okazji. Lovrencsics trafił w poprzeczkę, a pierwszego od ponad czterech lat gola w ekstraklasie mógł zdobyć Piotr Reiss. Doświadczony piłkarz Lecha nie potrafił pokonać Zubasa z pięciu metrów.
Jak się okazało, nonszalancją wszystkich "przebił" Kamil Wacławczyk, który w doliczonym czasie gry z dwóch metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. GKS mógł wywieźć z Poznania komplet punkt, a tak do czterech przedłużył dość niezwykłą serię bezbramkowych remisów.

Po meczu Lech - GKS powiedzieli:
Mariusz Rumak (trener Lecha)
- Liga jest naprawdę nieobliczalna. To był mecz niewykorzystanych szans, mogliśmy wysoko wygrać, ale równie dobrze mogliśmy przegrać, a skończyło się na 0:0. Ten remis jest jednak dla nas porażką. W końcówce tak bardzo chcieliśmy wygrać, że poniosły nas emocje i to rywale mieli swoje szanse by wygrać. Dziękuje kibicom, którzy do końca nas wspieralli, zapewniam ich, że nadal będziemy walczyć o każdy punkt i zrobimy wszystko, by wygrać w końcu przy Bułgarskiej. Przy okazji gratuluję gościom, którzy zagrali otwartą piłkę i jeśli tak mają dalej grać, to chciałbym, aby pozostali w lidze. Sytuacja w tabeli wróciła do punktu wyjścia, znów mamy cztery punkty straty do Legii.
Kamil Kiereś (trener GKS) - Jestem zadowolony z jednego punktu. Wprawdzie to tylko jeden, ale nie przegrywamy meczów, co korzystnie wpływa na zespół. My tej ekstraklasy tak łatwo nie oddamy. W pierwszej połowie udało nam się zrealizować to, co zaplanowaliśmy, nie daliśmy się zepchnąć Lechowi na własną połowę. Po przerwie było gorzej, Lech zagrał bardzo wysokim pressingiemn i przez 25 minut mieliśmy sporo szczęścia. Zubas w kilku sytuacjach spisał się bardzo dobrze. W końcówce wszystko mogło się zdarzyć, sytuacji bramkowych było +fifty-fifty+. Dziękuję moim zawodnikom za walkę i za zaangażowanie. Wszyscy stanęli na wysokości zadania.

Lech Poznań - PGE GKS Bełchatów 0:0

Żółta kartka - Lech Poznań: Szymon Drewniak, Kebba Ceesay. PGE GKS Bełchatów: Seweryn Michalski, Maciej Wilusz, Patryk Rachwał.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 21 963.
Lech Poznań: Jasmin Buric - Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Karol Linetty, Łukasz Trałka, Kasper Hamalainen, Szymon Drewniak (46. Gergo Lovrencsics), Aleksandar Tonew (82. Bartosz Ślusarski) - Łukasz Teodorczyk (78. Piotr Reiss).
PGE GKS Bełchatów: Emilijus Zubas - Adrian Basta, Seweryn Michalski, Maciej Wilusz, Rafał Kosznik - Łukasz Madej, Szymon Sawala (86. Grzegorz Baran), Kamil Wacławczyk, Patryk Rachwał, Bartosz Żurek (62. Mouhamadou Traore) - Mateusz Mak (88. Michał Mak).

Wyniki meczów 19. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 3:0 (1:0)
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa 2:0 (1:0)

2013-03-16:


Lech Poznań - PGE GKS Bełchatów 0:0  
Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin 0:0  
Korona Kielce - Ruch Chorzów 2:1 (1:0)
 
Pozostałe mecze kolejki
2013-03-17:

Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała (14.30)
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin (17.00)
2013-03-18:
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk (18.30)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Legia Warszawa              19 12  4  3 39-18   40 +21
2. Lech Poznań                 19 11  3  5 25-15   36 +10
3. Polonia Warszawa            19  9  5  5 30-18   32 +12
4. Górnik Zabrze               19  8  7  4 25-17   31 +8
5. Śląsk Wrocław               18  9  4  5 28-23   31 +5
6. Lechia Gdańsk               18  8  4  6 26-22   28 +4
7. KGHM Zagłębie Lubin         19  8  5  6 24-19   26 +5
8. Piast Gliwice               18  8  2  8 24-26   26 -2
9. Jagiellonia Białystok       19  5 10  4 22-24   25 -2
10. Korona Kielce              19  6  5  8 20-25   23 -5
11. Widzew Łódź                19  6  5  8 18-24   23 -6
12. Wisła Kraków               18  6  5  7 16-23   23 -7
13. Pogoń Szczecin             18  6  4  8 17-22   22 -5
14. Ruch Chorzów               19  5  4 10 18-29   19 -11
15. Podbeskidzie Bielsko-Biała 18  2  4 12 21-31   10 -10
16. PGE GKS Bełchatów          19  1  7 11 10-27   10 -17

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze;  
Zagłębie przystąpiło do rozgrywek z 3 ujemnymi punktami

Mecze w następnej kolejce
2013-03-28:

Górnik Zabrze - Widzew Łódź
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Korona Kielce
2013-03-30:
PGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok
Polonia Warszawa - Legia Warszawa
2013-04-01:
KGHM Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków
Pogoń Szczecin - Lech Poznań

ah, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej