Koronacja Cracovii odłożona. Jastrzębianie wciąż w grze o mistrzostwo
W czwartym meczu finałowym Polskiej Ligi Hokej Cracovia Comarch przegrała z JKH GKS Jastrzębie 4:5. Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw) 3-1 dla Cracovii.
2013-03-24, 20:50
Hokeiści Cracovii potrzebowali jednego zwycięstwa, by po rocznej przerwie wrócić na szczyt i zdobyć swoje 10. mistrzostwo Polski. Wydawało się to proste, tym bardziej, że po 13 minutach prowadzili 2:0.
Spora grupa krakowskich kibiców już zaczynała świętować. Tymczasem po stracie trzeciego gola przez JKH, przy stanie 1:3 nastąpiła zmiana w bramce gospodarzy.
Ramona Sopko zastąpił Kamil Kosowski i w drugiej tercji na lodzie pojawiły się zupełnie inne zespoły. Jastrzębianie "wstali z kolan" i wygrali ją 3:0. Krakowianie wydawali się tym zaskoczeni.
Kibice śląskiej drużyny wyraźnie się ożywili, wierząc zapewne w odwrócenie losów rywalizacji. W niedzielę udało się przedłużyć batalię o złoto. Krakowianie mogą postawić "kropkę nad i" w poniedziałek, kiedy ich trener Rudolf Rohacek będzie obchodził 50. urodziny.
REKLAMA
Po meczu powiedzieli:
Rudolf Rohacek (trener Cracovii): "Bardzo dobrze rozpoczęliśmy ten mecz. Wydawało się, ze mamy wszystko pod kontrolą. Potem moi zawodnicy popełniali błędy, chyba uważając, że łatwo możemy wygrać. Jastrzębie zagrało pressingiem, dobry hokej. Za późno zdobyliśmy bramkę kontaktową"
Jiri Reznar (trener JKH): "Źle zaczęliśmy. Właściwy rytm uzyskaliśmy dopiero w drugiej tercji. Trzeba się przygotować i jutro... gramy dalej".
Czwarty mecz finałowy:
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 5:4 (1:3, 3:0, 1:1)
Bramki: 0:1 Martin Dudas (12), 0:2 Josef Fojtik (13), 1:2 Maciej Urbanowicz (17), 1:3 Daniel Laszkiewicz (20), 2:3 Kamil Górny (24), 3:3 Miroslav Zatko (27), 4:3 Radek Prochazka (35), 5:3 Mateusz Danieluk (50), 5:4 Damian Słaboń (58).
Kary: JKH - 22 minuty w tym 10 minut Miroslav Zatko, Cracovia - 10 minut.
REKLAMA
Widzów: 1 600.
Piąty mecz w poniedziałek o 18.00 w Jastrzębiu.
mr
REKLAMA