Liga Mistrzów: PSG - FC Barcelona. Beckham poczuł się wyjątkowo
David Beckham wybiegł niespodziewanie w pierwszym składzie Paris Saint Germain we wtorkowym meczu ćwierćfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów z Barceloną (2:2).
2013-04-03, 16:09
Posłuchaj
Po spotkaniu cieszył się jak dziecko i przyznał, że czuł się jak dawniej.
- To było dla mnie coś wyjątkowego. Żaden inny mecz nie może zastąpić występu w Champions League. Czułem się jak dawniej, a zagrałem na poziomie, jaki prezentowałem w Milanie. To było trzy lata temu - ocenił.
Właśnie trzy lata minęły od ostatniego występu 37-letniego Beckhama w Lidze Mistrzów. Mimo że były kapitan angielskiej reprezentacji cieszył się jak dziecko, francuskie media bardzo krytycznie podeszły do jego postawy.
"To była klapa" - napisał "L'Equipe". Także "Le Parisien" był podobnego zdania: "To był nieudany ruch trenera".
Statystyki nie pozostawiają złudzeń. Dla Beckhama był to 106. występ w Lidze Mistrzów, ale niezbyt dobry. W ciągu 70 minut, które spędził na boisku, wygrał jedynie pięć pojedynków. Nie błysnął także w rzutach wolnych. To właśnie on stracił piłkę, w następstwie czego bramkę na 1:0 zdobył Lionel Messi.
Mimo wszystko "Becks" pozostaje optymistą i myśli już nawet o kolejnym sezonie. "Nie mówię nie" - powiedział.
Relacja ze spotkania PSG - FC Barcelona
man
REKLAMA