PZPN zaoszczędził już miliony złotych
Po kilku miesiącach dzięki nowemu modelowi zarządzania piłkarska centrala zaoszczędziła grube miliony. To głównie zasługa nowego sekretarza generalnego.
2013-04-04, 17:36
Jak podaje "Fakt" - nowy sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki ostro wziął się za cięcie wydatków w związku.
"Zaczęło się od restrukturyzacji zatrudnienia. Blisko 40 osób straciło pracę - pojawiło się wiele nowych twarzy. Postawiono na młodość i jakość. Tylko na tym ruchu PZPN zostawił w kasie 100 tys. zł miesięcznie. A to był tylko wierzchołek góry lodowej" - czytamy w artykule.
- 30% osób straciło pracę, ale jedynym kryterium doboru kadr były po prostu umiejętności. To co mnie raziło to różnego rodzaju zapisy w umowach, które szeroko odbiegały od przyjętych standardów biznesowych - dodał 34-letni Sawicki w rozmowie z "Faktem".
Rozwiązano miedzy innymi mocno podejrzaną umowę autokarową, jaką zawarły poprzednie władze PZPN. Do tej pory piłkarska centrala musiała płacić 75 tys. miesięcznie nawet gdy nikt autobusem nie jeździł. W kontrakcie znalazł się też zapis o aż 36 miesiącach wypowiedzenia. Teraz to nowy przewoźnik płaci PZPN za przywilej wożenia kadrowiczów. Dzięki renegocjacji bądź podpisaniu nowych, korzystniejszych umów dla związku Sawicki w pół roku sprawił, że PZPN na działalność wyda blisko 7 milionów złotych mniej. Jak zauważa "Fakt" - w skali kadencji nowych władz to oszczędność ponad 25 milionów złotych.
man, Fakt.pl
REKLAMA
REKLAMA