Liga Mistrzów. Lewandowski: okoliczności padania goli nie mają znaczenia
Borussia Dortmund w cudownych okolicznościach awansowała do półfinału Ligi Mistrzów. Losy spotkania z Malagą zmieniły się w doliczonym czasie gry. - Na tym polega piękno futbolu, jedni się cieszą, drudzy płaczą – mówi Robert Lewandowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą”.
2013-04-11, 13:00
Posłuchaj
Relacja z meczu Borussia Dortmund - Malaga - Fatalne błędy arbitrów i cud w Dortmundzie stał się faktem
Borussia w 90. minucie gry była jeszcze na innej planecie. Podopieczni Juergena Kloppa w 90. minucie przegrywali z Malagą 1:2. Ubiegłoroczni mistrzowie Bundesligi zdołali jednak strzelić dwie bramki rzutem na taśmę , w doliczonym czasie gry i wyeliminowali hiszpański zespół. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Robert Lewandowski wspomina wtorkowe spotkanie. - Na tym polega piękno futbolu, jedni się cieszą, drudzy płaczą. Dziś nie ma znaczenia, w jakich okolicznościach padły gole, suma szczęścia wynosiła zero. Takie zwycięstwa powodują, że rzeczywiście można się poczuć mocniejszym - powiedział Robert Lewandowski.
Losowanie par półfinałowych odbędzie się w piątek o 12.00. Lewandowski mówi, że nie jest ważne na kogo trafi jego drużyna jednak: - Barcelonę zostawiłbym na finał.
ah, polskieradio.pl, Gazeta Wyborcza
REKLAMA
REKLAMA